Strażnicy leśni pracujący w Parku Narodowym Conway w Queensland w Australii dokonali niesamowitego odkrycia. Na początku stycznia, niedaleko szlaku Conway Circuit, natknęli się na ropuchę olbrzymią, nazywaną także kururu lub laskową. Okaz był wyjątkowo duży.
Początkowo strażnicy nie mogli uwierzyć, że ropucha jest prawdziwa. Wcześniej nikt nie natknął się na tak dużego osobnika.
Sięgnęłam w dół i złapałam ropuchę. Nie mogłam uwierzyć, jaka była duża i ciężka. Nigdy nie widziałam czegoś tak wielkiego – powiedziała Kylee Gray, która jako jedna z pierwszych zauważyła ropuchę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ropuchę schwytano, aby dokładnie ją sprawdzić. Okazało się, że może pobić światowy rekord, ponieważ waży aż 2,7 kg. Aktualny rekord Guinnessa w kategorii największej ropuchy został ustanowiony w Szwecji w 1991 roku. Ropucha domowa, którą nazwano Prinsen, ważyła 2,65 kg.
Ropuchy – które po raz pierwszy sprowadzono do Australii w 1935 roku – są jednymi z największych szkodników w kraju. Ich liczbę szacuje się obecnie na ponad 2 miliardy. Początkowo miały pomagać w zwalczaniu szkodnika trzciny cukrowej. Kylee Gray powiedziała, że znaleziony niedawno okaz mógł mieć już kilka lat, a urósł do tak dużych rozmiarów, ponieważ miał stały dostęp do pożywienia i jednocześnie nie miał zbyt wielu przeciwników w środowisku naturalnym - informuje BBC.
Ropuchy sieją także spustoszenie w rodzimych populacjach zwierząt. Ich skóra wydziela toksyny, a kijanki są silnie trujące i mogą doprowadzić do śmierci zwierzęcia, które je połknie. Znaleziona w parku ropucha prawdopodobnie zostanie uśpiona i przekazana do muzeum.