Bogdan Kicka| 

Było po godz. 23:00. Olaf Scholz przyłapany. Skandal w Niemczech

244

Na lotnisku we Frankfurcie obowiązuje ścisły zakaz lotów nocnych między 23:00 a 5:00. Mimo to kanclerz Olaf Scholz oraz minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock opuścili miasto w nocy drogą powietrzną po meczu Niemiec ze Szwajcarią, korzystając z "wyjątkowej zgody". Decyzja ta budzi kontrowersje, zwłaszcza że Zieloni, do których należy Baerbock, mocno popierają zakaz nocnych lotów.

Było po godz. 23:00. Olaf Scholz przyłapany. Skandal w Niemczech
Afera w Niemczech. (Instagram, WELT TV)

Od 2011 roku lotnisko we Frankfurcie przestrzega zakazu nocnych operacji lotniczych. Wyjątki są możliwe jedynie w przypadkach opóźnień, misji ratunkowych lub lotów o "interesie publicznym", takich jak loty rządowe. Zezwolenia na takie loty wydaje nadzór lotniczy podlegający Ministerstwu Transportu i Gospodarki Hesji.

Mimo zakazu Olaf Scholz i Annalena Baerbock opuścili Frankfurt 23 czerwca 2024 roku po meczu Niemiec ze Szwajcarią, startując o 23:39 i 23:54 - pisze dziennik "Die Welt". Ministerstwo uzasadniło wyjątkowe zgody dla wspomnianych lotów, podkreślając ich publiczny charakter. Według doniesień lot Baerbock był konieczny ze względu na poranne spotkanie ministrów spraw zagranicznych UE w Luksemburgu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Samolot się spóźnił, wycieczka przepadła. Kiedy pasażerom przysługuje więcej niż 600 euro odszkodowania?

Sytuacja ta jest kontrowersyjna, ponieważ Zieloni w Hesji są silnymi orędownikami zakazu nocnych lotów. Stefan Naas z FDP skrytykował działania Zielonych i Baerbock określając je jako hipokryzję.

To pokazuje, jak poważnie Zieloni traktują swoje własne zasady. Krytykują latanie, a sami łamią zakaz nocnych lotów, żeby przelecieć 184 kilometry do Luksemburga. Naprawdę? - powiedział Stefan Naas.

Niemcy. Annalena Baerbock w ogniu krytyki

Wiceprzewodniczący FDP i wiceprezydent Bundestagu Wolfgang Kubicki również wyraził swoje niezadowolenie. Uważa, że Baerbock powinna była skupić się na swoich obowiązkach w Luksemburgu, zamiast uczestniczyć w meczu. Dodał też, że irytuje go stwierdzenie Baerbock, iż potrzebuje dobrze opłacanej makijażystki podczas podróży, aby nie wyglądać jak "grabarz".

Kubicki podkreślił, że trudno mu zachować neutralność wobec minister spraw zagranicznych, zwłaszcza biorąc pod uwagę wydatki na fryzury i makijaż w wysokości 136 tysięcy euro. Uważa, że takie wydatki są nieuzasadnione i podkreślają niepotrzebny luksus, który nie jest konieczny do pełnienia obowiązków publicznych.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić