Mieszkaniec Sokołowa Podlaskiego poszukiwany był od 2014 roku m.in. dwoma listami gończymi wydanymi przez Sąd Okręgowy w Siedlcach i Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Szukano go za udział w bójce oraz oszustwo.
Miał do odsiedzenia zasądzone 3,5 roku. Jednak 44-latek nie zamierzał podporządkować się wyrokowi sądowemu i zaczął się ukrywać. Zmienił wygląd. Zapuścił brodę. Zaczął też prowadzić dyskoteki na terenie Warszawy. Mógł ukrywać się między innymi na Mazowszu.
Tym sposobem sprawa trafiła do nowopowstałego Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP zs. w Radomiu. Policjanci ustali, że 44-latek może przebywać na terenie powiatu piaseczyńskiego. Kilka dni temu już mieli pewność, że mężczyzna im się nie wywinie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zatrzymany nie krył zaskoczenia
Policjanci pojechali w okolice Starej Iwicznej. Wyczekali odpowiedniego momentu, bezpiecznego zarówno dla osób postronnych, jak również ich samych i przystąpili do działań. Gdy 44-latek siedział rozkojarzony na fotelu u fryzjera, na jego rękach zatrzasnęły się policyjne kajdanki.
Mężczyzna nie krył zaskoczenia. Był pewny, że akurat u fryzjera nic mu nie grozi. W samochodzie mężczyzny policjanci znaleźli wiele telefonów.
Czytaj także: Skorzystał z huśtawki w lesie. Dramat na Opolszczyźnie
To kolejne zatrzymanie na koncie "poszukiwaczy" z Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu, którzy zostali pod koniec ubiegłego roku wydzieleni z Wydziału Kryminalnego KWP i obecnie stanowią już samodzielny Wydział Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP zs. w Radomiu.
Nie zmieniło się tylko jedno. To oni ścigają najgroźniejszych przestępców z Mazowsza, zwłaszcza tych, którzy od lat wydają się być nieuchwytni. Na ich liście są także osoby poszukiwane przez sądy i prokuratury z całego kraju, ale także z innych państw europejskich - podkreśla policja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.