Mike Carpenter, były dyrektor ds. europejskich w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego, w rozmowie z Polską Agencją Prasową wyraził wątpliwości co do skuteczności zawieszenia broni w Ukrainie. Jego zdaniem, nawet jeśli Rosja zgodzi się na taki krok, nie oznacza to końca konfliktu. Carpenter podkreślił, że administracja Joe Bidena nie wykorzystała wszystkich możliwości, by wzmocnić pozycję Ukrainy.
Czytaj także: "Nadzieja umiera ostatnia". Agnieszka i Daniel Dymińscy nadal szukają zaginionego syna
Carpenter zauważył, że choć Kreml może sygnalizować otwartość na dialog, to nie zmienia to faktu, że cele Rosji pozostają niezmienne. Putin dąży do podporządkowania Ukrainy i przejęcia kontroli nad kluczowymi obwodami. Ekspert podkreślił, że nie widzi możliwości osiągnięcia długofalowego porozumienia, które uwzględniałoby interesy obu stron.
Niewykorzystane szanse
Były doradca Bidena wskazał na niewykorzystane okazje, które mogłyby poprawić sytuację Ukrainy. Jedną z nich była możliwość zwiększenia wsparcia po udanej ofensywie ukraińskiej w 2022 r. Carpenter zaznaczył, że większe zaangażowanie mogło zmienić dynamikę konfliktu na korzyść Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sankcje i ich egzekwowanie
Carpenter skrytykował również niewystarczające sankcje nałożone na Rosję. Jego zdaniem, zarówno USA, jak i państwa europejskie mogły wcześniej podjąć bardziej zdecydowane działania, co mogłoby wpłynąć na zmianę postawy Moskwy. Zwrócił uwagę na brak silnych środków ekonomicznych, które mogłyby zmusić Rosję do przemyślenia swojego podejścia.
Wątpliwości co do obecności wojsk NATO
Były doradca Joe Bidena wyraził sceptycyzm wobec pomysłu umieszczenia wojsk NATO w Ukrainie. Podkreślił, że Putin nigdy nie zgodzi się na takie rozwiązanie, a wysłanie wojsk byłoby możliwe jedynie przed zawieszeniem broni. Jego zdaniem, administracja Trumpa nie jest gotowa na wsparcie takiego kroku, co dodatkowo komplikuje sytuację.
- Nie wyobrażam sobie świata, w którym Putin zgodzi się na jakiekolwiek porozumienie, włącznie z zawieszeniem broni, w ramach którego sojusznicy z NATO wysłani zostaną na Ukrainę - powiedział Carpenter w rozmowie z PAP.
Carpenter podsumował, że choć administracja Trumpa dąży do resetu stosunków z Rosją, to wątpi, by było to możliwe bez ustępstw ze strony Putina. Ekspert podkreślił, że obecna sytuacja wymaga zdecydowanych działań, by zmusić Rosję do zmiany swojej polityki wobec Ukrainy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.