Były Komendant Główny Policji, Jarosław Szymczyk, stanął przed zarzutami związanymi z nielegalnym posiadaniem granatnika przeciwpancernego RGW-90 oraz jego wystrzałem w siedzibie Komendy Głównej Policji. Informację tę przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Piotr Antoni Skiba, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Szymczyk jest oskarżony o posiadanie granatnika RGW-90 bez wymaganej koncesji w dniach 12-14 grudnia 2022 roku. Dodatkowo zarzuca mu się przewiezienie tej broni z Ukrainy do Polski bez zgłoszenia tego faktu funkcjonariuszom Służby Celno-Skarbowej na przejściu granicznym w Dorohusku. Czyny te kwalifikowane są jako nielegalne posiadanie broni, zgodnie z art. 263 § 2 kodeksu karnego.
Kolejny zarzut dotyczy zdarzenia z 14 grudnia 2022 roku, kiedy to w siedzibie KGP przy ul. Puławskiej w Warszawie, Szymczyk miał nieumyślnie doprowadzić do wystrzału granatnika, co stworzyło zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach. Prokuratura wskazuje, że Szymczyk odbezpieczył granatnik, co umożliwiło jego wystrzał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj też: Zabójstwo ratownika w Siedlcach. Zapadła decyzja
Opinia Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia
Z opinii Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia wynika, że granatnik RGW-90 był sprawny i ustawiony na tryb burząco-odłamkowy (HESH). Jest to broń wojskowa, na której posiadanie nie można uzyskać pozwolenia jako osoba cywilna. W momencie przekazania Szymczykowi granatnik nie miał dokumentów potwierdzających jego dezaktywację.
Podczas spotkania w Kijowie, gdzie Szymczyk otrzymał granatnik jako prezent, broń była w trybie bezpiecznym. Jednak badania po wybuchu wykazały, że Szymczyk samodzielnie odbezpieczył granatnik, co doprowadziło do wystrzału.
Za pierwszy zarzut Szymczykowi grozi kara więzienia od 6 miesięcy do 8 lat, natomiast za drugi od 3 miesięcy do 5 lat. Prokuratura Okręgowa w Warszawie nadal prowadzi śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, którzy nie sprawdzili granatnika oraz nie przeprowadzili ewakuacji po wybuchu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.