Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Były ksiądz Michał Woźnicki zbadany przez psychiatrów. Co ustalono?

95

Były salezjanin i ksiądz Michał Woźnicki od lat budzi wiele kontrowersji. W ubiegłym roku został skazany za porównanie w kazaniu Żydów do pijawek i kleszczy. Podczas gdy mnożą się akty oskarżenia, poznański sąd postanowił sprawdzić, czy antysemityzm Woźnickiego nie dowodzi jego niepoczytalności. Znamy już opinię psychiatrów.

Były ksiądz Michał Woźnicki zbadany przez psychiatrów. Co ustalono?
Zdaniem biegłych Michał Woźnicki może odpowiadać za swoje czyny (Agencja Wyborcza.pl, Łukasz Cynalewski)

Były ksiądz Michał Woźnicki zapracował sobie na łatkę duchownego-skandalisty. Został wydalony ze stanu duchownego i wyrzucony z domu zakonnego (za niesubordynację). Stał się też stałym bywalcem poznańskich sądów. Wszystko za sprawą wielu kontrowersyjnych zachowań i oburzających wypowiedzi.

O Woźnickim zrobiło się głośno, gdy obraził Marylę Rodowicz czy polską sprinterkę Ewę Swobodę. Ale lista jego "dokonań" jest znacznie dłuższa. W obraźliwy sposób wypowiadał się min. na temat kobiet, osób homoseksualnych, policjantów, personelu medycznego, wiernych innych wyznań, ale i samego papieża.

W przeszłości ówczesny duchowny odpowiadał za znieważenie policjantek na służbie (jedną z nich nazwał ladacznicą), został też skazany za antysemickie kazania, w których porównywał Żydów m.in. do pijawek i kleszczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Weszli do opuszczonego domu. Potężna skala odkrycia służb

Były duchowny zdaje się nie przejmować kolejnymi rozprawami, a przy tym wciąż może liczyć na wsparcie grupy zwolenników. Ci towarzyszyli mu również dzisiaj (10 maja), gdy Woźnicki pojawił się w sądzie na poznańskim Grunwaldzie.

Psychiatrzy o byłym księdzu Woźnickim

Jak informuje "Gazeta Wyborcza", prokuratura skierowała do poznańskiego sądu kolejne trzy akty oskarżenia. Z ustaleń gazety wynika, że "dwie sprawy dotyczą kolejnych antysemickich wypowiedzi, które Woźnicki wygłaszał publicznie w internetowych transmisjach". U sędzi, prowadzącej jedną ze spraw, zrodziły się wątpliwości co do poczytalności byłego księdza. Skierowała więc Woźnickiego na badania psychiatryczne.

Przypomnijmy: zniesienie poczytalności powoduje, że nie można przypisać winy osobie, która popełniła czyn w tym stanie. Okazuje się jednak, że wspomniana sytuacja nie dotyczy byłego salezjanina i księdza.

Zdaniem biegłych "oskarżony jest w pełni poczytalny". – Psychiatrzy nie mieli co do tego wątpliwości – podkreśliła cytowana przez "GW" sędzia na rozprawie w piątek, 10 maja. Tym samym uznano, że Woźnicki "może się sam bronić w sposób racjonalny" i odebrano mu obrońcę z urzędu.

Autor: APOL
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić