Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Były mistrz świata cierpi na silną depresję. "Ciężko jest mi wstać z łóżka"

13

Utytułowany norweski skoczek narciarski Daniel Andre Tande, który dwa miesiące temu zakończył karierę, wyznał, że cierpi na silną depresję i nie wie, co dalej począć ze swoim życiem. – Nie mam żadnych planów, a przyszłość kojarzy mi się z pustką i ciemnością – powiedział były sportowiec w rozmowie z telewizją NRK.

Były mistrz świata cierpi na silną depresję. "Ciężko jest mi wstać z łóżka"
Daniel Andre Tande zmaga się z silną depresją (Getty Images, SOPA Images)

Podczas inauguracji Pucharu Świata w Lillehammer, gdzie mieszka, Tande był gościem specjalnym kanału NRK. Przyznał na antenie, że zarejestrował się jako bezrobotny.

Mam tak mało do zrobienia codziennie, że ciężko jest mi wstać z łóżka, a później, jak już to zrobię, to leżę cały dzień na kanapie. Nie mam żadnych planów, a przyszłość kojarzy mi się z pustką i ciemnością – wyznał były mistrz świata.

Były skoczek narciarski ujawnił też, że jego szanse na rynku pracy są bardzo małe. "Przez lata kariery mało myślałem o wykształceniu i o tym, co będę robił po jej zakończeniu, i teraz jestem w kropce" – przyznał. Dodatkowo Tande cierpi na dysleksję, która utrudniała mu naukę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Paweł Sulęcki ocenił występ na gali Suzuki Boxing Night 30
Nienawidziłem szkoły i jedynym miejscem, gdzie czułem, że jestem sobą, była skocznia narciarska, lecz nie brałem pod uwagę upływu czasu i jak widać, kariera nie trwa długo – powiedział 30-latek.

Daniel Andre Tande zmaga się z depresją

Norweska federacja narciarska nie pozostawiła byłego skoczka bez wsparcia. Tande został włączony do programu "Neste steg" ("Następny krok") przy centrum sportu zawodowego Olympiatoppen w Oslo. Program ten pomaga byłym sportowcom odnaleźć się na rynku pracy po zakończeniu kariery.

Tande startował w Pucharze Świata od 2013 roku. Jest drużynowym mistrzem olimpijskim z Pjongczangu (2018) oraz zdobywcą czterech złotych medali mistrzostw świata w lotach narciarskich – trzech drużynowo i jednego indywidualnie. Przyznał, że głównym powodem zakończenia kariery były skutki upadku w Planicy przed ponad trzema laty.

Feralny skok na skoczni w Planicy

25 marca 2021 roku, zaraz po wyjściu z progu, Tande upadł na zeskok w Planicy. Nieprzytomny został wówczas przetransportowany helikopterem do szpitala w Lublanie, gdzie wprowadzono go w śpiączkę farmakologiczną na kilka dni.

Po wybudzeniu zdałem sobie sprawę z tego, że tego dnia otarłem się o śmierć i pojawiła się bariera psychiczna. Udawało mi się ją wielokrotnie pokonać, lecz powracała, za każdym razem coraz silniej. W końcu strach okazał się silniejszy niż radość z uprawiania dyscypliny, która była całym moim życiem – wyjaśnił 30-latek.
Autor: APOL
Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Polak zaginął w dżungli. Bliscy zabierają głos. "Będziemy napierać"
Niepokojące wieści dla rolników. Muszą przygotować się na trudne warunki
Wyniki sondaży z USA. Tak Amerykanie oceniają Donalda Trumpa
Były doradca Bidena o zawieszeniu broni w Ukrainie. "Jestem bardzo sceptyczny"
Szokujące informacje. "Fala" nadal obecna w polskim wojsku?
Niepokojące wieści z USA. "Washington Post" pisze, co może zrobić Putin
Udawała, że ma raka. Wyłudzała pieniądze od partnera i oszukiwała dzieci
To nie fotomontaż. Film z żółtą dacią niesie się po sieci
Ekspert o relacjach USA-Iran. Czy możliwy jest reset?
Rosja grozi ukraińskim żołnierzom. Trump naciska na zawieszenie broni
Opanowali ścieżki rowerowe. Są zagrożeniem dla bezpieczeństwa
Uwięzieni astronauci jeszcze nie wrócą do domu. Start Falcon 9 odwołano
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić