W poniedziałek 6 maja Sąd Rejonowy w Rybniku zakończył ciągnącą się od ponad roku sprawę oskarżonego o korupcję Grzegorza J. Były poseł Prawa i Sprawiedliwości w czasie pełnienia swojej funkcji w latach 2016-2018 kilkukrotnie miał przyjmować z tego tytułu korzyści majątkowe. Mężczyzna nie zgadzał się z przedstawionymi mu zarzutami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Proces wykazał, że polityk winny był popełnienia aż pięciu z sześciu zarzucanych mu czynów. Z tego też powodu sędzia Agnieszka Bierza skazała go na dwa i pół roku bezwzględnego pozbawienia wolności. Jak argumentowała, wyrok ten ma skłonić oskarżonego do przemyśleń i w efekcie do potępienia swojego dotychczasowego postępowania.
Prokurator domagał się wyższej kary dla oskarżonego
Jednocześnie wraz z odbyciem kary sąd zobowiązał Grzegorza J. do zapłacenia grzywny w wysokości 40 tys. złotych. Otrzymał on także zakaz podejmowania pracy w państwowych spółkach i organach przez okres 8 lat. Były polityk PiS musi również zwrócić ponad 12 tysięcy złotych, które otrzymał w wyniku przestępstwa.
Wysokość tej kary w dużej mierze wynika z niekaralności oskarżonego. Mimo to z jej wysokością nie zgadza się prokurator. Domagał się on przede wszystkim czterech i pół roku bezwzględnego pozbawienia wolności oraz zapłaty 145 tysięcy złotych kary. Dodatkowo żądał on zakazu zajmowania stanowisk w spółkach skarbu państwa przez 15 lat.
Jak wskazywał prokurator, Grzegorz J. miał otrzymywać korzyści majątkowe w zamian za rekomendowanie osób do państwowych spółek. Mężczyzna miał również wpływać na decyzje jednego z dyrektorów spółki, czym przekroczył swoje uprawnienia. Wraz z byłym posłem PiS skazano także innych podejrzanych w tej sprawie.