Borys Budka - podobnie jak jego partyjni koledzy - na dziennikarzy TVP reaguje dość nieprzychylnie. Choćby w styczniu głośno było o jego spięciu z przedstawicielami mediów publicznych.
"Niczego się nie nauczyliście? Niech Pan odejdzie!" - grzmiał wówczas Budka pod okiem kamer.
Budka kontra TVP
Teraz polityk Platformy Obywatelskiej ponownie postanowił dogryźć TVP. Do sieci trafiło nagranie fragmentu materiału stacji TVN, na którym Budka upokorzył dziennikarza Telewizji Polskiej.
Do zdarzenia doszło podczas konferencji zwołanej przez posłów PO. Dotyczyła ona sytuacji na Ukrainie. Oprócz Budki, z mediami spotkali się także Paweł Kowal i Tomasz Siemoniak.
Był również czas na pytania od dziennikarzy.
(...) zwołał quasi radę gabinetową, a dzisiaj po prostu go nie ma? - słyszymy na nagraniu, które udostępniono w sieci.
Był to fragment pytania dziennikarza TVP. Borys Budka jednak nie zamierzał udzielić odpowiedzi przedstawicielowi mediów publicznych. Na oczach wszystkich powiedział krótko:
Czy państwo dziennikarze macie jeszcze jakieś pytania? Nie widzę pytań od dziennikarzy, dziękuję bardzo.
Mówiąc to, podkreślał słowo "dziennikarze". Przy drugim zdaniu skierował wzrok na zadającego pytanie reportera z TVP i odszedł.
W sieci zawrzało. Pod postem w mediach społecznościowych, ukazującym całą sytuację pojawiła się lawina komentarzy.
Szacun - napisał jeden z użytkowników.
I tak się rozmawia z TVP - wtórował mu inny.
Pojawiły się też głosy, że Telewizja Polska "i tak to jakoś zmontuje". Póki co, odzewu nie widać... Za to sam Budka, dumny ze swojej odpowiedzi i nagrania, które obiegło media społecznościowe, sam udostępnił je na swoim profilu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.