Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Caryca Putina naprawdę to powiedziała. "Śmiać się, czy płakać"

Margarita Simonian uchodzi za ogromną przyjaciółkę Władimira Putina, która pokornie wykonuje jego rozkazy. Tym razem odpowiedziała Rosjanom, którzy mają wątpliwości w słuszność wojny.

Caryca Putina naprawdę to powiedziała. "Śmiać się, czy płakać"
Pupilka Putina zabrała głos. Jej słowa szokują (YouTube)

Jedną z kluczowych osób jest tutaj Margarita Simonian, która odpowiada za rosyjską propagandę. Za swoją działalność medialną została objęta sankcjami nawet przez Unię Europejską. Simonian wielokrotnie kpiła z cierpienia ukraińskich cywilów, straszyła wojną nuklearną, powielała najbardziej wariackie kłamstwa na temat "wojskowej operacji specjalnej".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Putin traci wsparcie. "Chaos będzie się pogłębiał"

Tym razem Simonian odpowiada na narzekania Rosjan, że nie rozumieją prawdziwych celów inwazji. Nie trzeba dodawać, że w 100 procentach popiera wszystkie decyzje Władimira Putina.

Codziennie słyszę te pytania od znajomych, przyjaciół czy żołnierzy. Jakie są nasze cele? Te sformułowania o "demilitaryzacji" i "denazyfikacji" mogą wydawać się niejasne. Jak pamiętacie z przemówienia prezydenta, były deklarowane trzy cele. Tylko jeden z nich od początku był jasny i twardy, czyli wyzwolenie Donbasu, Donieckiej i Ługańskiej Republik Radzieckich - powiedziała propagandystka.

Margarita Simonian dodaje, że Putin celowo wybrał niejasne cele "demilitaryzacji" i "denazyfikacji", aby Rosja miała elastyczność w miarę rozwoju wydarzeń. Wspomina między innymi o Chersoniu i Zaporożu, które jej zdaniem powinny być w rękach Rosji i trzeba o te miejsca walczyć.

Na reakcję długo nie trzeba było czekać. Wynurzenia Simonian spotkały się wieloma komentarzami.

Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać - załamuje ręce dziennikarz BBC Francis Scarr, który udostępnił nagranie.
Ach, jakie to wygodne. Nie wiemy, co robimy. Więc zawsze możemy powiedzieć, że cokolwiek się dzieje, jest celowe;
Zasadniczo mówi "nie wiemy, co robimy"

- kpią zaś internauci.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Skandaliczne słowa Simonian po wybuchu wojny

Po wybuchu agresji Rosji na Ukrainę prezenterka stwierdziła na Twitterze, że "nikt nie bombarduje spokojnych, ukraińskich miast". Rok wcześniej publicznie mówiła, że w Ukrainie "od siedmiu lat trwa rzeź" i jeśli wojna może ją powstrzymać, "to jest to jakieś rozwiązanie".

Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Dramatyczny finał
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
EuroBasket 2025. Litwa z ogromną przewagą pokonała Polskę
Chaos na pokładzie. Turystka rozebrała się do naga podczas lotu
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić