Według informacji pozyskanych w niedzielę (9 października) przez Ministerstwo Obrony Narodowej, na lotnisku im. Ben Goriona w Tel Awiwie na powrót do ojczyzny oczekuje około 200 obywateli Polski. Niektórzy koczują w lotniskowych poczekalniach od przeszło doby.
Podczas niedzielnej konferencji prasowej minister Mariusz Błaszczak zapewnił, że Wojsko Polsko intensywnie pracuje nad wysłaniem pomocy rodakom, którzy utknęli w ogarniętym wojną kraju.
Po naszych rodaków wyślemy samoloty transportowe C-130 Hercules. Oczywiście wszyscy zostaną zabrani do Polski. Jeżeli będzie taka konieczność, to ustanowimy most ewakuacyjny - przekazał przed południem szef resortu obrony.
Czytaj także: Atak na Izrael. Terroryści wykorzystali pomysł z Ukrainy
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojskowe samoloty lecą po Polaków do Izraela
Polskie władze najwyraźniej wywiązały się ze swoich obietnic. W niedzielny wieczór portal Flightradar przekazał, że z Warszawy w kierunku Tel Awiwu wyleciały trzy samoloty wojskowe.
Jak wynika z danych dostępnych w serwisie monitorującym ruch lotniczy, jeden C-130s wyruszył z Polski około godziny 16:30, drugi dwie godziny później. Po godzinie 19:00 z Warszawy wystartował trzeci samolot - Boeing 737.
Trzeci wojskowy samolot Boeing wyleciał właśnie z Warszawy do Izraela, żeby pomóc w ewakuacji Polaków do kraju. Na pokładzie są także wojskowi medycy - krótko po starcie napisał na Twitterze Mariusz Błaszczak.
Samoloty dotarły w nocy do celu. - Trwa ewakuacja naszych obywateli z Izraela (...) W poniedziałek – i być może również w kolejnych dniach – następne loty. W miarę potrzeb i możliwości - informowało w nocy MSZ.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.