Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Cena to tylko pół biedy. Na widok tej włoszczyzny, aż zaniemówiła

62

Czytelniczka "Faktu", pani Magdalena, zamierzała ugotować wiosenny barszcz czerwony. Wybrała się więc po potrzebne składniki do Lidla. "Najpierw ucieszyłam się z obniżonej ceny botwiny. Niestety, za moment zobaczyłam coś podejrzanego" - wyznała tabloidowi. Chodziło o włoszczyznę do wywaru. Zszokowała ją nie tylko cenówka. Sami zobaczcie.

Cena to tylko pół biedy. Na widok tej włoszczyzny, aż zaniemówiła
Włoszczyzna - zdjęcie ilustracyjne. (Adobe Stock, Follow the Sun)

"Najpierw poszłam po botwinę. Wprawdzie trzy pęczki kosztowały niemało, bo 11 zł, ale wcześniej zapłaciłabym jeszcze więcej. Załapałam się na obniżkę" - opowiadała "Faktowi" pani Magdalena.

Następnie klientka Lidla skierowała się w stronę włoszczyzny. Tam zauważyła coś, co sprawiło, że aż zaniemówiła. Szybko wyciągnęła telefon i zrobiła zdjęcie. "Od razu pomyślałam, że to nadaje się do Faktu" - stwierdziła. Fotografię przesłała do redakcji tabloidu.

Zobaczyła włoszczyznę w Lidlu. Aż ją zamurowało

Pani Magdalena przyznała w rozmowie z dziennikiem, że pierwsza kwestia, która ją zmroziła to spora cena za włoszczyznę. Za 750 gramów Lidl życzył sobie już bowiem... 8,99 zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Do złudzenia przypomina pietruszkę. Pasternak wraca do łask
Tylko patrzeć, cena dobije do "dychy" - przyznała "Faktowi".

Najgorsze było dopiero przed nią. "Chciałam włożyć włoszczyznę do wózka i zauważyłam coś podejrzanego. Co się okazało? Już zaczynała się psuć. Gdybym nie miała akurat okularów, wyrzuciłabym w błoto 9 zł " - mówiła zirytowana dla tabloidu.

Na dowód słów pani Magdaleny "Fakt" pokazał przesłaną przez nią fotografię z Lidla. "Rzeczywiście, na zdjęciu, które dostaliśmy, widać psującą się marchew. To nie pierwszy taki przypadek, o którym donieśli nam czytelnicy" - przypominał dziennik.

"Może pamiętacie opowieść mieszkanki Zgierza, która zapłaciła w warzywniaku 5 zł za zepsutą włoszczyznę? Gdy odniosła ją do sklepu, sprzedawca zaproponował wymianę na inną. Też zaczynała gnić..." - dodawał "Fakt".

Autor: PŁA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić