Chaos na Ukrainie. Potężne kolejki po paliwo rosną z każdą godziną

Wojna na Ukrainie ogarnęła niemal cały kraj. Pierwsze odgłosy eksplozji w Kijowie słychać było nad ranem, 24 lutego 2022 roku. Mieszkańcy chowają się w schronach i masowo wykupują paliwo. Dostać się na stację benzynową to nie lada wyczyn.

Chaos na Ukrainie. Wielkie kolejki po paliwoChaos na Ukrainie. Wielkie kolejki po paliwo
Źródło zdjęć: © Twitter.com

Jak podała agencja Reutera, krótko po godzinie 4:00 polskiego czasu Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia operacji militarnej w ukraińskim Donbasie. Zaatakowano punkty kontrolne przy użyciu m.in. pojazdów opancerzonych i wyrzutni rakietowych typu Grad. Później było już tylko gorzej. Sytuacja zmienia się z każdą godziną.

Rozpoczęła się inwazja na szeroką skalę. Doszło do ataków rakietowych na budynki wojskowe i lotniska, między innymi w Kijowie oraz Charkowie.

Tuż po rosyjskim ataku, na zaistniałą sytuację zareagował prezydent USA Joe Biden. - Ukraina stała się ofiarą niesprowokowanego i nieusprawiedliwionego ataku rosyjskich sił zbrojnych. Rosja jest odpowiedzialna za śmierć i destrukcję, który ten atak przyniesie - powiedział w specjalnym oświadczeniu. Dodał, że "świat pociągnie Rosję do odpowiedzialności.

Ogromne kolejki po paliwo na Ukrainie

Mieszkańcy Ukrainy obudzili się w zupełnie nowej rzeczywistości. Kraj pogrążony jest w ogromnym chaosie. Wielu obywateli decyduje się wyjechać z Kijowa jak najszybciej.

Zanim jednak wyruszą w podróż, mieszkańcy stolicy chcą zaopatrzyć się w paliwo. Przy stacjach benzynowych tworzą się ogromne kolejki, które widzimy na kolejnych filmach udostępnianych w sieci.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił wprowadzenie stanu wojennego. Jako głowa państwa, zaapelował do obywateli, by zachowali spokój i w miarę możliwości pozostawali w domach. Mer Kijowa wezwał mieszkańców stolicy kraju do pozostania w domach.

Działa armia, działają wszystkie struktury siłowe. Zwyciężymy, bo jesteśmy Ukrainą - oświadczył Zełenski.

Reakcja Kijowa na sankcje dla Rosji. "Umiarkowany optymizm". Relacja z Ukrainy

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"