Niebezpieczna sytuacja z udziałem Przewodniczącego Rady Europejskiej. Charles Michel przyjechał z niezapowiedzianą wizytą do Odessy, gdzie w poniedziałek spotkał się z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem, aby uczcić Dzień Europy.
Na Odessę spadły wtedy rosyjskie pociski. Charles Michel i inni musieli schronić się w bunkrze, gdzie przeczekali atak na miasto, o czym poinformował rzecznik Przewodniczącego Rady Europejskiej, Barend Leyts.
Czytaj też: Nagranie z rosyjskiej parady. Też to widzicie?
Co najmniej cztery precyzyjne pociski Onyks zostały wystrzelone z okupowanego przez Rosję Półwyspu Krymskiego i uderzyły w Odessę - poinformował rzecznik odeskiej administracji Siergiej Bratczuk.
Tymczasem rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że ukraińskie śmigłowce zostały zniszczone przez przybrzeżny system rakietowy Bastion (który jest wyposażony właśnie w pociski Onyks) w pobliżu miejscowości Arcyz w regionie Odessy.
Spotkanie Charlesa Michela z premierem Ukrainy kontynuowano po ataku. Politycy rozmawiali głównie o rosyjskiej blokadzie na ukraińskie porty, co ma wpływ na globalny rynek zbóż. Strona ukraińska pokazała zdjęcie ze spotkania, na którym Michel i Szmyhal ściskają sobie dłonie. - Nasz premier po prawej - napisali Ukraińcy, zwracając uwagę na duże podobieństwo polityków.
Bardzo dziękujemy Przewodniczącemu Rady Europejskiej Charlesowi Michelowi za jego niesłabnące poparcie dla Ukrainy i witamy w Odessie - napisała strona ukraińska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.