Chciał skorzystać z toalety. Wtedy zaatakowała go prawdziwa bestia

Chwile grozy przeżył pewien mieszkaniec Malezji, który postanowił skorzystać z toalety we własnym domu. Mężczyzna usiadł na ubikacji i chciał pograć na telefonie. Nie miał pojęcia, że tuż pod nim czai się ogromny pyton.

Wąż zaczaił się na mężczyznę w muszli klozetowejWąż zaczaił się na mężczyznę w muszli klozetowej
Źródło zdjęć: © Twitter

Incydent miał miejsce w Selayang na przedmieściach Kuala Lumpur. W momencie ataku Sabri Tazali siedział na toalecie, grając na telefonie. Nagle poczuł silne ukłucie w dolnej części pleców.

Kiedy zdziwiony mężczyzna wstał z ubikacji, zauważył pytona ze szczękami zaciśniętymi na swoim pośladku. Malezyjczyk szybkim ruchem oderwał gada i w te pędy rzucił się do ucieczki.

Wąż zaczaił się w muszli klozetowej. Zaatakował mężczyznę korzystającego z toalety

Na miejsce wezwano straż pożarną oraz ratowników medycznych. Specjaliści potwierdzili, że wąż nie jest jadowity. Malezyjczyk otrzymał jednak zastrzyk przeciwtężcowy.

Wąż został usunięty z mieszkania. Nie jest jednak jasne, czy został wypuszczony z dala od siedzib ludzkich.

Gad uczepił się jego pośladka. "Nadal jest jestem w szoku"

Historię opisał sam zainteresowany na swoim Twitterze. Mężczyzna stwierdził w rozmowie z lokalnymi mediami, że sytuacja wywołała u niego ogromną traumę. Przyznał, że przez dwa tygodnie unikał korzystania z toalety.

Szczerze mówiąc, nadal jestem w szoku po tym co się wydarzyło – podkreślił.

Sabri Tazali opisał także, że jakiś czas po incydencie znalazł w pośladku fragmenty kłów węża. Podkreślił, że to najprawomocniej efekt tego, że w panice usiłował oderwać gada.

Specjaliści podkreślają, że gad znaleziony w toalecie nie jest niczym niezwykłym. Wieloletni łowca węży Geoff Jacobs przyznał jakiś czas temu w rozmowie z BBC, że co najmniej kilka razy w roku zdarza mu się odebrać zgłoszenie o zwierzęciu w ubikacji.

Szczury chętnie korzystają z kanalizacji, więc węże wślizgują się tam za nimi – wyjaśnił.

Obejrzyj także: Niebezpieczne zwierzęta na wolności. "W jej stronę pełzł czterometrowy wąż"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"