Do incydentu doszło podczas obchodów duńskiego Dnia Konstytucji. Rasmus Paludan, lider prawicowej partii Stram Kurs, chciał spalić Koran w parku w Aarhus, drugim co do wielkości mieście w Danii.
W pewnym momencie polityka zaatakował uzbrojony w nóż mężczyzna. Napastnik został otoczony przez policję i postrzelony w nogę.
Muzułmanin próbował mnie zabić – mówił potem polityk w klipie opublikowanym na YouTube.
Duńska gazeta "Ekstra Bladet" informuje, że sprawca ma 52 lata i pochodzi z Libii. Podczas rozmowy z nim Paludan miał obrazić Mahometa, stwierdzając m.in. że to "pedofil". Słysząc to, 52-latek miał wyciągnąć nóż.
Bałem się oczywiście o swoje życie, kiedy ten szaleniec ruszył na mnie z nożem. Byłem przerażony. Uciekłem. Nie chciałem zginąć – mówił Paludan.
Polityk palił już Koran w przeszłości
Palenie Koranu stało się niejako znakiem rozpoznawczym Rasmusa Paludana. Prawnik i polityk, który założył swoją prawicową partię w 2017 roku, twierdzi, że palenie Koranu stanowi celebrację wolności słowa.
Paludan postuluje zakaz islamu w Danii. Stanowczo sprzeciwia się też przyjmowaniu imigrantów spoza krajów zachodnich, a także chce wydalenia z Danii muzułmanów. Z uwagi na kontrowersje, jakie budzi, 38-letni polityk znajduje się pod stałą ochroną policji.