O sprawie poinformował "El Pais". Właściciel baru w miejscowości Sant Andreu de la Barca pod Barceloną przeżył prawdziwy horror. W nocy z 31 maja na 1 czerwca jedna z jego pracownic odcięła mu nożem przyrodzenie.
Czytaj także: Kamień Pomorski. 18-letnia Magda zgwałcona i uduszona. "Niech ta tragedia poruszy sumienia"
Sprawczynią zamieszania okazała się pochodząca z Bangladeszu 30-latka. Niezwłocznie po okaleczeniu swojego pracodawcy wezwała na miejsce zdarzenia policję i pogotowie ratunkowe. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala, jednak nie wiadomo, czy udało mu się przyszyć przyrodzenie z powrotem. Kobieta została zatrzymana przez funkcjonariuszy pod zarzutem ciężkiego okaleczenia drugiej osoby.
Kobieta mogła działać w swojej obronie. Z jej relacji wynika, że od miesięcy pracodawca nękał i napastował jej. Feralnej nocy podobno próbował ją zgwałcić, dlatego 30-latka podjęła tak radykalne kroki. Poszkodowany zostanie przesłuchany po opuszczeniu szpitala. Jeżeli podejrzenia dotyczące nękania potwierdzą się, to również zostanie aresztowany.