Barbora Kropackowa, 28-letnia asystentka stomatologiczna z Pragi, przeżyła dramatyczne skutki operacji plastycznej.
Po zabiegu powiększenia piersi zaczęła tracić włosy, co przypisuje reakcji autoimmunologicznej wywołanej przez silikonowe implanty. W ciągu zaledwie czterech tygodni straciła wszystkie włosy, w tym rzęsy i brwi.
Kropackowa jest przekonana, że operacja była przyczyną jej problemów zdrowotnych. Oprócz utraty włosów, doświadczyła drżenia oka, bólu mięśni i stawów oraz wysypki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dr Dietrich Barth, dermatolog z Lipska, potwierdza możliwość związku między operacją a wystąpieniem choroby autoimmunologicznej, wskazując na badania potwierdzające wzrost przeciwciał autoimmunologicznych po podobnych zabiegach.
Po usunięciu implantów Barbora zaakceptowała swoje nowe oblicze. Przestała ukrywać się pod perukami i rozpoczęła karierę modelki.
Kocham swoje nowe ja. Przyzwyczaiłam się do siebie i czuję się najlepiej w swojej skórze - powiedziała dla gazety "BILD".
Chciała powiększyć piersi. Ma ważny apel
Barbora Kropackowaá ma ważne przesłanie dla innych kobiet. - Cieszcie się zdrowymi piersiami. Dostosujcie modę do swojego ciała. Piersi nie są najważniejsze. Z humorem dodaje, że jeśli partnerowi przeszkadzają, lepiej zmienić jego piersi niż swoje.
Historia Barbory jest przykładem na to, jak nieprzewidywalne mogą być skutki operacji plastycznych. Jej doświadczenie pokazuje, że warto dokładnie przemyśleć decyzję o takim zabiegu i być świadomym potencjalnych konsekwencji zdrowotnych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.