Ludżajn al-Hazlul została uznana za winną złamania prawa antyterrorystycznego. Skazano ją na 5 lat i 8 miesięcy więzienia.
Czytaj także: Moskwa stawia Nawalnemu ultimatum. Grożą mu więzieniem
Połowa z zasądzonej kary to wyrok w zawieszeniu. Ponadto na poczet orzeczonej kary zaliczono pobyt kobiety w areszcie, dlatego będzie mogła opuścić więzienie już za trzy miesiące.
Rodzina aktywistki twierdzi, że była torturowana i molestwowana
31-latka została zatrzymana w maju 2018 r. wraz z innymi działaczkami na rzecz praw kobiet. Jej rodzina twierdzi, że przez kilka miesięcy przetrzymywano ją w całkowitym odosobnieniu, a także torturowano i molestowano. Sąd oddalił te oskarżenia.
Czytaj także: Tak naprawdę wygląda "zombie Angelina Jolie". Pierwsze zdjęcia po wyjściu z więzienia
O uwolnienie aktywistki apelowało wiele organizacji międzynarodowych. Ludżajn al-Hazlul przez lata walczyła o przyznanie kobietom prawa do prowadzenia aut. Niedługo po aresztowaniu 31-latki, Saudyjki otrzymały takie prawo.
Zobacz także: Sylwester przed domem Kaczyńskiego. Marta Lempart: "Nie namawiamy"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.