Według premiera Gruzji, Giorgi Gacharii, rosyjskie służby planowały zabójstwo gruzińskiego dziennikarza, który mocno atakował politykę Władimira Putina. Do zabójstwa nie doszło ponieważ wysłany przez Rosję zabójca miał zostać aresztowany przez policję.
Dziennikarz, Giorgi Gabunia, w lipcu zeszłego roku w bardzo ostrych słowach oskarżył Putina o to, że jest "plugawym najeźdźcą". W trakcie programu transmitowanego po rosyjsku w gruzińskiej telewizji Rustavi 2, Gabunia miał też obrażać rodziców prezydenta Rosji, życząc jego matce, aby "spłonęła w piekle, razem z jego ojcem".
Czytaj także:
Rosjanie chcieli zabić dziennikarza?
Gruzińskie służby poinformowały na początku tego tygodnia, że na terenie kraju został aresztowany posługujący się fałszywymi dokumentami obywatel Rosji, który "mógł być zamieszany w plany zabójstwa". Dziennikarze gruzińskiej stacji Mtavari TV, twierdzą, że zabójca został wysłany przez prezydenta Czeczenii, Ramzana Kadyrowa.
Nasze służby wykryły próbę popełnienia bardzo poważnego przestępstwa - poinformował premier Gacharia.
Gruzja i Rosja znajdują się w poważnym konflikcie od 2008 roku, kiedy to interwencja Moskwy doprowadziła do przejęcia dwóch separatystycznych republik - Abchazji i Osetii Południowej. Od tego czasu między oboma państwami istnieją bardzo napięte stosunki, a gruzińska opinia publiczna oraz rząd zdecydowanie występują przeciwko polityce Władimira Putina.
Zobacz także: Norylsk. Katastrofa ekologiczna w Rosji. Paliwo coraz bliżej Oceanu Arktycznego