Tegoroczna sytuacja związana z węglem w Polsce jeszcze kilka lat temu byłaby tylko najczarniejszym scenariuszem. Brak dostępności surowca spowodował, że Polska Grupa Górnicza wprowadziła jego sprzedaż za pomocą strony internetowej. Dla wielu osób była to jednak przeszkoda nie do przejścia. Wielokrotne próby zakupu kończyły się porażką. Niektóre gospodarstwa po raz pierwszy zostały bez źródła ciepła.
4 października na drodze W-563 relacji Żuromin – Rypin na wysokości miejscowości Suchy Grunt doszło do wypadku, przez który szybciej zabiło serce niejednego Polaka. Na jezdni wywróciła się ciężarówka przewożąca węgiel, którego tak bardzo brakuje w ostatnich tygodniach w naszym kraju. Na miejscu zdarzenia interweniowały służby ratunkowe.
Po przybyciu na miejsce policjanci ustalili wstępnie przyczynę wypadku. Kierowca z powiatu lipnowskiego, na łuku drogi zjechał na pobocze, gdzie stracił panowanie nad pojazdem, co w konsekwencji doprowadziło do wywrócenia się ciężarówki. Po chwili na drodze znalazło się 25 ton węgla, który był przewożony w naczepie. Na szczęście 29-latkowi nic się nie stało.
"Za chwilę tam już nie będzie 20 ton"
Policja nie podała żadnych informacji dot. sprzątania po wypadku. Niewątpliwie niejedna osoba pokusiłaby się na zgarnięcie za darmo węgla, który po prostu leżał na ulicy. Fotografie z miejsca zdarzenia stały się obiektem dyskusji internautów.
Chętnie posprzątam - stwierdziła jedna z komentujących.
Nie mówcie tak głośno o tym węglu, bo za chwilę tam już nie będzie 20 ton - zażartowała internautka.
Zostało coś jeszcze? - zapytał zainteresowany.