Rzecznik chińskiego MSZ wystosował apel do Stanów Zjednoczonych w poniedziałek 17 maja. Jak dowodził Zhao Lijian, mimo starań przedstawicieli jego kraju, nie są oni w stanie doprowadzić do zakończeniu konfliktu między Izraelem a Palestyną. Tłumaczył, że działania na rzecz pokoju utrudniają im właśnie członkowie amerykańskiego rządu.
Chiny zdecydowanie potępiają przemoc wobec ludności cywilnej oraz wzywają do zaprzestania nalotów, ataków naziemnych, ostrzału rakietowego i innych działań, które pogarszają sytuację – deklarował Zhao Lijian (Al Arabiya).
Konflikt izraelsko-palestyński. Chiny wysuwają żądania wobec USA
Zhao Lijian wezwał rząd Stanów Zjednoczonych, aby nie stawał po żadnej ze stron konfliktu i wsparł Radę Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych w staraniach o załagodzenie sytuacji. Rzecznik chińskiego MSZ podkreślił, że pomogłoby to w odbudowaniu politycznego autorytetu władz Rady.
Przeczytaj także: Izrael. Ojciec właśnie żegnał 5-letniego syna. Wtedy spadły rakiety
Wzywamy Stany Zjednoczone do przyjęcia na siebie odpowiedzialności i zajęcia bezstronnego stanowiska w celu wsparcia Rady Bezpieczeństwa i odegrania należytej roli w załagodzeniu sytuacji i odbudowania zaufania do politycznego rozwiązania – dowodził Zhao Lijian (Al Arabiya).
Rzecznik chińskiego MSZ przedstawił także rady dla władz Izraela. Zhao Lijian domagał się, aby zaprzestali oni nękania mieszkańców Palestyny – zgodnie z rezolucją ONZ – oraz uszanowali historyczny status qui Jerozolimy, czyli miejsca świętego dla wyznawców wielu religii.
Przeczytaj także: Cały świat wstrzymał oddech. Wiadomo, kim są ofiary z Izraela
(...) Zaprzestańcie burzenia domów Palestyńczyków, wypędzania ich i rozszerzania programu osiedlania się, zaprzestańcie gróźb przemocy i prowokacji wobec muzułmanów oraz utrzymujcie i szanujcie historyczny status quo Jerozolimy – apelował do Izraela Zhao Lijian (Al Arabiya).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.