O zwołaniu przez Xi spotkania biura politycznego Komunistycznej Partii Chin informował m.in. "The Straits Times". Jak podaje singapurski dziennik, prezydent zaapelował o położenie przez rząd nacisku na rozwój nauki oraz technologii.
Przeczytaj także: Napompowali balon i wlecieli nim nad chińską ambasadę. "Próbujecie rozpętać wojnę!"
Chiny znowu przeciwko USA. Xi Jinping się nie hamował
Xi Jinping motywował konieczność wzmocnienia właśnie tych gałęzi zagrożeniem, jakie wobec Chin nadal stwarzają Stany Zjednoczone. Uważa, że najlepszą odpowiedzią na rzekomą agresję ze strony Amerykanów będzie uniezależnienie się od zagranicy i samowystarczalność.
Aby uporać się z międzynarodową konkurencją na polu nauki i technologii, osiągnięcia wysokiego poziomu samodzielności i samodoskonalenia... Pilnie potrzebujemy położenia nacisku na badania podstawowe i rozwiązujące kluczowe problemy technologiczne i źródła – apelował Xi Jinping do zebranych ("The Straits Times").
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Chiny wpływały na wynik wyborów? "Pekin lubi widzieć konflikt"
Jak podkreśla "The Straits Times", treść apelu Xi Jinpinga nie była przypadkowa. Chiny stanęły przed wyzwaniem zmniejszenia przepaści technologicznej, która dzieli je od Stanów Zjednoczonych. Do takiego stanu rzeczy przyczyniły się m.in. sankcje nałożone na kraj przez Amerykanów, odbijające się na stanie gospodarki.
Przeczytaj także: Chiny ukarzą USA. Zapowiedziały publicznie swój kolejny ruch
Xi Jinping dowodził, że Chińczycy powinni w jak najwyższym stopniu realizować swoje talenty technologiczne. W ten sposób zbudowaliby swoistą "armię geniuszy", którzy sprostaliby każdemu wyzwaniu, przed którym stanąłby kraj.
Chiny powinny znaleźć się wśród państw wiodących na świecie pod względem wykorzystywania talentów technologicznych oraz budowania armii geniuszy – podkreślał Xi Jinping ("The Straits Times").