Jak podaje "Daily NK", wykładowca zachęcał robotników, aby cieszyli się z pobytu w Chinach. Jak argumentował, znajdują się w lepszej sytuacji od osób pozostających w Korei Północnej, ponieważ w ogóle mają co jeść.
Przedstawiciel północnokoreańskiej firmy handlowej stwierdził podczas wykładu, że sytuacja gospodarcza [Korei Północnej – przyp. red.] jest najgorsza – "Daily NK" cytuje anonimowego informatora.
Sytuacja chińskich robotników z Korei Północnej
Pracownicy z Korei Północnej byli namawiani do oddania swoich oszczędności. Nalegano, aby przekazali pieniądze na rzecz państwa, ponieważ rodzima gospodarka znajduje się w trudniej sytuacji.
Przeczytaj także: Kim Dzong Un nie żyje? Nowe pogłoski o przywódcy Korei Północnej
Według ustaleń "Daily NK" robotnicy zarabiali dziennie około 100 renminbi (ok. 56 złotych). W ostatnich miesiącach ze względu na pandemię COVID-19 ich sytuacja uległa jednak pogorszeniu. Żeby móc się utrzymać, są zmuszeni dorabiać jeszcze po kilkunastogodzinnych zmianach w fabrykach.
Nie mam teraz pieniędzy na zakup żywności, a jest wiele takich osób jak ja. Ludzie pracują (....) nad przygotowywaniem koralików i innych elementów dekoracyjnych na imprezy w Chinach – podaje anonimowy informator "Daily NK".
Robotnicy obawiają się także o bliskich, którzy pozostali w Korei Północnej. Mieli wyrażać zdenerwowanie faktem, że są trzymani w niepewności, szczególnie wobec opowieści o panującym w kraju głodzie i kryzysie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.