Wuhan jest stolicą prowincji Hubei w środkowych Chinach. Gdy w listopadzie 2019 roku wśród mieszkańców zaczął rozprzestrzeniać się koronawirus, w mieście doszło do kryzysu. Najbardziej dotknął on służbę zdrowia, która nie była w stanie zapewnić właściwej opieki wszystkim pacjentom z COVID-19.
Przeczytaj także: "Długi ogon" koronawirusa. Nowy, niepokojący objaw COVID-19 u kobiet
Wuhan znowu grozi koronawirus? Masowa mobilizacja mieszkańców
Jak podaje Global Times, urzędnicy z Wuhan nie zamierzają powtórzyć błędu z 2019 roku. Mimo że oficjalnie mieszkańcom nie grozi kolejne uderzenie koronawirusa, zostali oni wezwani do gromadzenia zapasów na wypadek sytuacji kryzysowej.
Nadzór nad mobilizacją objęło Biuro Zarządzania Kryzysowego w Wuhan. Mieszkańcy są zobowiązani zebrać materiały z opublikowanej przez instytucję listy oraz przechowywać na wypadek, gdyby doszło do kolejnej katastrofy.
Przeczytaj także: USA. Te liczby porażają. Tak źle nie było od początku pandemii
Na liście znajdują się podstawowe artykuły z trzech kategorii. Są to produkty codziennego użytku, pierwszej pomocy oraz wyroby medyczne, w tym – leki stosowane w przypadkach infekcji czy grypy. Rozpoczęła się również budowa specjalnych magazynów, w których będą przechowywane zapasy na wypadek sytuacji kryzysowej.