O wycofaniu ze sklepów partii chipsów Doritos o smaku serowym z powodu nieprawidłowego oznakowanie alergenu soi, poinformował GIS sprzedawca tych produktów - sieć Dealz Poland Sp. z o.o.
Na etykietach co prawda jest informacja o możliwej obecności soi w produkcjie, jednak nie jest ona uwzględniona w liście składników. A to oznacza, że w przypadku spożycia tych chipsów przez osoby z alergią na soję, może dojść do reakcji alergicznej.
Chodzi o produkt DORITOS Chipsy Serowe, 5 x 30 g, o dacie minimalnej trwałości 01.06.2024 i kodzie kreskowym 5000328452227.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Producentem jest Walkers; dostawcą Poundland, Pattison House, Midland Road, Walsall, WS1 3TX, a dystrybutor: Dealz Poland Sp. z o.o., ul. Jasielska 16A, 60-476 Poznań.
Spółka Dealz Poland Sp. z o.o. poinformowała, że natychmiast po otrzymaniu odpowiedniej informacji od swojego dostawcy, podjęła niezwłoczne działania, mające na celu wycofanie wspomnianego produktu ze sklepów. Jednocześnie informacja o całej sytuacji pojawiła się na stronie internetowej sieci.
Monitorowaniem procesu wycofywania chipsów z obrotu zajmuje się Państwowa Inspekcja Sanitarna. GIS przestrzega, aby osoby z alergią na soję nie spożywały wskazanej partii chipsów DORITOS.
Chipsy pod lupą
Coraz częściej głośno mówi się o tym, aby zwracać uwagę na to, jak tworzone są chipsy, prażynki czy chrupki, które znajdujemy na sklepowych półkach.
Ostatnio Katarzyna Bosacka na swoim profilu na Instagramie przestrzegła przed kilkoma rodzajami chrupek ziemniaczanych, które nie są robione z ziemniaków jako takich, a jedynie z proszku ziemniaczanego lub mąki ziemniaczanej. Są to przetworzone formy pyłu ziemniaczanego, które są pozbawione jakichkolwiek wartości odżywczych.
Z kolei niemiecka organizacja Öko-Test przeprowadziła analizę 20 rodzajów chipsów. Jak się okazuje, aż w kilkunastu znaleziono rakotwórcze substancje. Ocenę "bardzo dobry" otrzymał tylko jeden rodzaj chipsów.
Czytaj także: Lidl znów to robi. "Limit: dwa opakowania"