O sprawie informuje portal epozan.pl. W środę 12 lipca w autobusie linii nr 158 w Poznaniu doszło do nieprzyjemniej sytuacji.
Czytaj także: Weselna afera na całą Polskę. "To ewenement w branży
W miejscu dla matki z wózkiem stoi opalony, dobrze wyglądający młodzieniec. W pewnym momencie wchodzi kobieta z wózkiem i podchodzi do przeznaczonego dla niej miejsca. Młodzieniec się nie rusza. Zwracam mu uwagę, że to miejsce jest przeznaczone dla kobiety z wózkiem. Bezczelnie odpowiada, że może stanąć obok i się nie rusza z miejsca - relacjonuje czytelnik portalu epoznan.pl
Mężczyzna zwrócił się więc z zapytaniem, co w takich sytuacjach można zrobić, by dziecko mogło bezpiecznie podróżować autobusem miejskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nie będę się ze smarkaczem bił, bo wiadomo, że jest to karane i wbrew zasadom współżycia społecznego. Pytanie co możemy w takim przypadku zrobić i czy są jakieś możliwe do podjęcia zgodne z prawem działania, by taki pewny siebie, pozbawiony wychowania i kultury osobnik odczuł to na własnej skórze - zastanawia się mężczyzna.
Czytaj także: To koniec. Trudne chwile w życiu Foremniak
Jak ustalił portal epoznan.pl zgodnie z przepisami "osoba przewożąca rower w pojeździe musi zwolnić miejsce osobie na wózku inwalidzkim lub osobie z dzieckiem w wózku. Osoba z dzieckiem w wózku musi natomiast zwolnić miejsce osobie na wózku inwalidzkim".
Nie ma jednak informacji, co zrobić w sytuacji, gdy ktoś blokuje miejsce uprzywilejowanej osobie. W takiej sytuacji najlepiej jednak zwrócić się do kierowcy lub motorniczego wówczas może on wezwać odpowiednie służby.
W takiej sytuacji jak powyższa priorytetem jest bezpieczeństwo dziecka w wózku, które powinno być przewożone zgodnie z zasadami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.