Zapewne nie tak wyobrażał sobie wizytę w Jastarni Janusz Korwin-Mikke. Polityk odwiedził 14 lipca ten nadmorski kurort w ramach akcji "Wakacje z Konfederacją". Zapewne wszystko poszłoby po jego myśli, gdyby nie fakt, że jeden z widzów jego wystąpienia postanowił je przerwać.
Nagranie z wystąpienia Korwinna-Mikkego trafiło do sieci. W trakcie przemawiania na scenie w Jastarni podszedł do niego kilkuletni chłopiec. Polityk myślał zapewne, że dziecko chce od niego autograf lub wspólne zdjęcie. Po chwili okazało się, że ten wcale nie jest jego sympatykiem, a młodym manifestantem.
Chłopiec w kulturalny sposób zwrócił się do zgromadzonych widzów. Dziecko poruszyło temat wypowiedzi Korwina na temat kobiet. Kilkulatek zaapelował, aby nie wierzyć politykowi, że matki "powinny siedzieć w garnkach", a nie zgłaszać się do Sejmu. Młody manifestant wyraźnie rozbawił zarówno publiczność jak i samego lidera Konfederacji.
Pan twierdzi, że matki powinny siedzieć w garnkach, a nie powinny zgłaszać się do Sejmu. Proszę mu nie wierzyć - wykrzyczał chłopiec.
Manifestacja chłopca odbiła się w sieci szerokim echem. Wideo z wypowiedzią dziecka z godziny na godziny zyskuje coraz większą popularność. Jego postawa przypadła szczególnie do gustu osobom, które nie utożsamiają się z poglądami Janusza Korwina-Mikkego. Nie wiadomo dlaczego bohater wideo poruszył temat kobiet, gdyż sam polityk nic o tym nie mówił w trakcie swojego przemówienia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.