Z wywiadu, którego udzielił Jordan, widzowie dowiedzieli się, że jego młodszy brat został już adoptowany. 9-latkowi jest przykro, bo nie widują się już tak często. Jordan, który dalej mieszka w domu dziecka, marzy o tym, żeby pewnego dnia zostać policjantem. Jednak największym jego pragnieniem jest bycie częścią kochającej rodziny.
Jordan marzy o tym, żeby zjeść makaron z serem w gronie rodziny. Chciałby też jeździć na wycieczki rowerowe. Co ważniejsze, chciałby móc "rozmawiać, kiedy tylko najdzie go na to ochota".
9-latek ma jedno marzenie. Chce znaleźć kochającą rodzinę
Chłopak chciałby móc kogoś nazywać: "mamą" i "tatą" i przede wszystkim marzy o tym, żeby ci ludzie pokochali go tak, jak swojego syna i nie odrzucili go.
Historia, która została wyemitowana w FOX 59 NEWS, od razu zyskała rozgłos. Portal TMZ poinformował, że o Jordana pytają tysiące rodzin. Department of Human Services odnotował 5 tysięcy zapytań w 12 godzin od emisji wywiadu. Pracownik DHS, Casey White zdradził, że większość osób musi zostawać po godzinach, żeby nadążyć z odpowiadaniem zainteresowanym rodzinom.
Pracownicy skupiają się obecnie na znalezieniu najlepszego domu dla Jordana. 9-latek przeszedł wiele - nie miał w życiu łatwego startu. Jak podają zagraniczne media najlepiej, żeby chłopiec był jedynakiem w rodzinie, która go zaadoptuje. Ewentualnie może zostać przygarnięty przez osoby, które mają już starsze dzieci.
DHS podaje, że najlepszym rozwiązaniem byłoby pozostanie w Oklahomie - to właśnie tu mieszka młodszy brat chłopca. Agencja podaje, że nie chce robić fałszywej nadziei chłopakowi, ale pracownicy są przekonani, że w ciągu 6 miesięcy uda się znaleźć dobry dom dla Jordana.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.