W środę pisaliśmy o skandalicznym incydencie, do którego doszło w Gnieźnie. W ubiegłym tygodniu ktoś ukradł niepełnosprawnemu Danielowi Julkowskiemu 25 worków z nakrętkami po napojach, które trzymał w piwnicy. Ich wartość oszacowano na około 300 zł. Pieniądze miały zostać przeznaczone na leczenie 24-latka.
Niezwykły efekt kradzieży nakrętek
Wiadomość o oburzającej kradzieży błyskawicznie obiegła media i ku zaskoczeniu wszystkich odniosła bardzo pozytywny skutek. W ciągu jednej doby cel wirtualnej zbiórki pieniężnej dla Damiana został osiągnięty.
"To niesamowite, jak zły uczynek jednego człowieka wielu innych ludzi może zmienić w wielkie dobro!" - napisali bliscy Damiana na stronie zbiórki. Na portalu siepomagam.pl zgromadzono już ponad 151 tys. zł, a kwota ciągle rośnie.
Sprawa została nagłośniona w mediach, dzięki czemu wiele osób dowiedziało się o Damianie i jego walce o powrót do zdrowia. Zdecydowaliście się pomóc, dzięki czemu pasek na zbiórce zazielenił się dobrem, dając Damianowi szansę na drugą serię podania komórek macierzystych!
Damian Julkowski już ponad dwa lata walczy o kosztowną terapię komórkami macierzystymi. 24-latek przebył w przeszłości uraz rdzenia, który zmienił go w osobę niepełnosprawną. Chłopak jest prawie całkowicie sparaliżowany, ale nie poddaje się i walczy o swoje zdrowie. Dzięki zebranym pieniądzom ta walka może wreszcie zakończyć się szczęśliwie.