40-letnia Ksenia Sobczak, znana prezenterka telewizyjna i opozycyjna polityk, prawdopodobnie zamierza uciec do Izraela. W tym celu sprzedała swoje moskiewskie mieszkanie za ponad 10 mln dolarów (42 mln złotych). Według doniesień prasowych chce uciec przed represjami, które grożą jej za bliskie powiązania z Władimirem Putinem.
Chrześnica Putina ucieka z Rosji
Sobczak jest z rosyjskiej opozycji, a w 2018 roku wzięła nawet udział w wyborach prezydenckich i kandydowała przeciwko Putinowi. Wcześniej jednak trzymała się bardzo blisko z prezydentem, a jej ojciec Anatolij był mentorem Putina.
Prezenterka miała uzyskać obywatelstwo izraelskie dla siebie i dla syna - przekazuje Daily Mirror. Do Izraela pojechała jeszcze w marcu, co dokumentowała w mediach społecznościowych. Później jednak stwierdziła, że była tylko na wakacjach i nie ma nowego obywatelstwa.
Jestem Rosjanką, jestem obywatelką Rosji. Nigdzie nie emigruję, nie mam innych obywatelstw - pisała.
Sobczak zapewniła ostatnio, że nadal przebywa w Rosji. Nie skomentowała jednak doniesień na temat sprzedaży mieszkania i nie zaprzeczyła jednoznacznie planom wyjechania do Izraela.
Profesor prawa Anatolij Sobczak (syn Polaka i Czeszki) był pierwszym merem Sankt Petersburga. Zmarł nagle na atak serca w lutym 2000 r. w momencie gdy Władimir Putin był premierem Rosji, ale już szykował się do prezydentury. Putin pojawił się na pogrzebie swojego przyjaciela i mentora, a wiele osób powtarza, że to był jedyny dzień gdy widzieli płaczącego prezydenta.
To Sobczak wprowadził Putina do wielkiej polityki i sprawił, że ten piął się wyjątkowo szybko po szczeblach kariery. Ich rodziny były ze sobą mocno zaprzyjaźnione. Razem jeździli m.in. na wczasy do Finlandii. Sam Putin wielokrotne powtarzał, że Sobczak to jego mentor i wzór do naśladowania. Od lat krążą plotki, że prezydent Rosji jest ojcem chrzestnym Kseni.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.