W ostatnich dniach gmina Żukowo na Pomorzu odnotowała szereg strat, których łączna wartość sięgnęła niemal dwóch tysięcy złotych. Wszystko za sprawą wandali. W ostatnich dniach postanowili urządzić sobie zabawę we wsi Banino. Nie jest to jednak jedyna miejscowość, w której dokonali zniszczeń.
Jednak to właśnie sołtys Banina na ostatnim spotkaniu rady gminy zwrócił się z pomysłem powołania Straży Miejskiej oraz Centrum Monitoringu Wizyjnego. Jest to reakcja na ostatnie chuligańskie wybryki, w trakcie których wandale zniszczyli wiaty przystankowe i lampy, w skateparku namalowali pełno wulgarnych napisów, wyrwali stojaki na rowery i podpali murawę boiska.
To dwa dni po tym, jak oddaliśmy do użytku wyremontowane boisko. Młodzi osobnicy bawili się ogniem, podpalali siebie, wiatę, aż w końcu podpalili płytę boiska [...] Ci ludzie postanowili tym wyczynem pochwalić się na... Instagramie — mówił w trakcie specjalnej rady Wojciech Koza-Zatoński sołtys Banina cytowany przez Express Kaszubski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gmina Żukowo chce powołać Straż Miejską
W trakcie wtorkowej rady sołtys Wojciech Koza-Zatoński pokazał skalę zniszczeń po ostatnim wybryku chuliganów. Przyznał on, że choć wie, że Straż Miejska nie cieszy się w Polsce sympatią, to jej działania na terenie gminy miałyby być zupełnie inne.
Nie chcemy, aby strażnicy miejscy zajmowali się tylko mandatami za nieprawidłowe parkowanie. Miałaby to być służba dbająca o nasze bezpieczeństwo i mienie publiczne. Jeśli my nie podejmiemy działań, by zapewnić bezpieczeństwo, to może być już za późno. Nie chcemy odpuszczać i zamiatać spraw pod dywan. Ci wandale niczego się nie nauczą, jeśli będziemy im pobłażać - dodał sołtys.
Jednocześnie jak poinformowała burmistrz Żukowa Mariola Zmudzińska, na ten moment zwróciła się ona do komendanta wojewódzkiego policji o zwiększenie etatów na terenie gminy Żukowo. Sprawa Straży Miejskiej wspierającej policję jednak się nie kończy i wciąż będzie rozważana.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
