Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Chwila grozy we Wrocławiu. Wepchnął motorniczego pod tramwaj

149

Ta sytuacja mogła skończyć się tragicznie. Pasażer MPK Wrocław zaatakował motorniczego, bijąc go i wpychając go na torowisko pod tramwaj. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, za które grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

Chwila grozy we Wrocławiu. Wepchnął motorniczego pod tramwaj
Chwila grozy we Wrocławiu. Wepchnął motorniczego pod tramwaj (Facebook)

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 24 lipca około godziny 23.16 na terenie zajezdni tramwajowej Borek przy ul. Powstańców Śląskich. Mężczyzna najpierw wszczął awanturę, a następnie pobił pracownika MPK. Agresywny napastnik został zatrzymany przez policję.

Początek zajścia miał miejsce na przystanku Krzyki, gdzie motorniczy tramwaju linii 6 poinformował pasażera, że kończy kurs na pobliskiej zajezdni. Informacja ta wywołała słowną agresję mężczyzny, który po opuszczeniu pojazdu udał się do służb ochrony zajezdni z zapowiedzią złożenia skargi na pracownika - czytamy na MPK Wrocław.

Niestety agresywny mężczyzna wykorzystał sytuację i zaatakował motorniczego wychodzącego z zajezdni. Pracownik MPK został kilkukrotnie uderzony pięściami oraz wypchnięty na torowisko pod nadjeżdżający tramwaj. Na szczęście kierujący nim motorniczy zdążył w porę zahamować.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Mówią: dość. Będzie pozew po pożarze w Zielonej Górze

Wskutek ataku pracownik MPK odniósł lekkie obrażenia głowy. Sprawca w wyniku podjętej interwencji służby ochrony, postawy pokrzywdzonego i interwencji funkcjonariuszy policji z Komisariatu Wrocław Krzyki został niezwłocznie zatrzymany.

Nowe prawo chroni pracowników

Przypomnijmy, 9 czerwca w życie weszła nowelizacja ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, na mocy której zarówno kierowcy, jak i motorniczowie uzyskali status funkcjonariusza publicznego.

O rozwiązanie takie wrocławskie MPK zabiegało od dłuższego czasu. Powodem były przede wszystkim nasilające się przejawy agresji i seria ataków na pracowników spółki.

Sytuacja, która wydarzyła się w poniedziałek dowodzi temu, że ze zjawiskiem agresji wobec naszych pracowników zmagamy się nadal. Dowodzi jednak także temu, że nadanie kierującym statusu funkcjonariusza publicznego było słuszną decyzją. Są to osoby szczególnie narażone w dzisiejszych czasach na agresję, jednocześnie pełniące bardzo odpowiedzialną funkcję - podkreśla Witold Woźny, prezes MPK Wrocław.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić