W czwartek 22 sierpnia na dworcu kolejowym w Inowrocławiu doszło do mrożącego krew w żyłach wydarzenia. Chwilę po godzinie 8 rano do tamtejszego dyżurnego policji wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który z niewyjaśnionych przyczyn leżał na torach.
Sytuacja była o tyle dramatyczna, że w momencie kiedy znajdował się on między szynami, na tor wjechał pośpieszny pociąg Intercity "Stoczniowiec" relacji Gdynia — Zielona Góra, który nie zdołał zatrzymać się przed 51-latkiem. W konsekwencji kilkusettonowa maszyna dosłownie przejechała nad mężczyzną.
O godzinie 8.14 otrzymaliśmy zgłoszenie, że mężczyzna znalazł się na torowisku. Pociąg Intercity wjechał na tor, przejeżdżając nad tą osobą. 51-latek został podjęty przez pogotowie ratunkowe. Żyje [...] Ustalamy, czy był to przypadek, czy celowe działanie — mówi w rozmowie z portalem Ino.online Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nad mężczyzną w Inowrocławiu przejchał pociąg
Na miejscu natychmiast pojawiły się odpowiednie służby, które podjęły próbę ratowania mężczyzny. Ten jak się okazało, cudem znalazł się idealnie między szynami, co prawdopodobnie uratowało mu życie. Mimo to z obrażeniami ciała przetransportowano go do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji.
Obecnie policjanci ustalają, czy znalezienie się mężczyzny na torach było celowym działaniem. Przesłuchani w charakterze świadków zostali już jadący jak i oczekujący na pociąg pasażerowie. Jak opowiada lokalnemu portalowi ino.online jeden z podróżnych, po wyjściu na peron nic nie wskazywało na to, że pod maszyną może znajdować się człowiek.
Jechałem tym pociągiem z Bydgoszczy do Inowrocławia, pociąg już zwalniał, wjeżdżając na stację, po czym nagle się zatrzymał, ale nie było to ostre hamowanie. Lokomotywa zatrzymała się na wysokości przejścia podziemnego. Wysiedliśmy, pasażerowie z peronów również wsiedli normalnie do pociągu. Nie sądziłem, że mogło tu dojść do takiego zdarzenia — opowiada jeden z podróżnych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.