oprac. Anna Wajs-Wiejacka| 

Chwile grozy na lotnisku w Mediolanie. Wszystko się nagrało

82

Dramatyczne nagranie zostało wykonane na lotnisku w Mediolanie. Widać na nim, jak należący do chilijskich linii lotniczych Boeing 777 nie jest w stanie wznieść się w powietrze. W pewnej chwili pojawia się nawet dym, a samolot wreszcie wzbija się w powietrze. Musiał jednak szybko wrócić na lotnisko.

Chwile grozy na lotnisku w Mediolanie. Wszystko się nagrało
Chwile grozy na lotnisku w Mediolanie. Samolot tarł ogonem po pasie startowym. (Twitter)

Chwile grozy na mediolańskim lotnisku. Do zdarzenia doszło we wtorek, podczas startu Boeinga 777 należącego do chilijskich linii lotniczych Latam. Maszyna nie była w stanie unieść się w powietrze, trąc ogonem po pasie startowym. Pasażerowie znajdujący się na pokładzie samolotu lecącego do Sao Paulo w Brazylii, relacjonowali, że spod samolotu leciały iskry.

Na nagraniach z momentu zdarzenia widać dym unoszący się za samolotem. "Daily Mail" zaznacza, że choć pilotom udało się w końcu poderwać maszynę, podjęto decyzję o zawróceniu samolotu na płytę lotniska. Boeing chilijskich linii lotniczych po 9-krotnym okrążeniu lotniska wylądował.

Lokalne media donoszą, że samolot po wylądowaniu został uziemiony. Włoskie władze prowadzą dochodzenie w sprawie incydentu, pozostając w stałym kontakcie m.in. ze stroną Amerykańską i Brazylijską. Nie ma informacji o poszkodowanych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pekin patrzy na Polskę. "Chińczycy się zaniepokoili"

To nie pierwsze problemy Boeinga

Firma Boeing znalazła się na cenzurowanym w związku z poważnymi usterkami w Boeingu 737 MAX, które doprowadziły do katastrofy w Indonezji w  październiku 2018 roku i w Etiopii w marcu 2019 roku. W obu katastrofach zginęło łącznie 346 osób. W obu przypadkach do tragedii doprowadziły wadliwe czujniki i błędy oprogramowania, które sprawiały, że nos maszyny kierował się automatycznie w dół.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Gigant lotniczy zdecydował się pójść na ugodę z Departamentem Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych. Boeing zapłaci grzywnę w wysokości 243,6 mln dolarów, przyznając się do oszustwa. Jak wskazuje "Daily Mail", ugoda wymaga również od firmy zainwestowania co najmniej 455 milionów dolarów w poprawę bezpieczeństwa.

Przeciw ugodzie protestują rodziny ofiar. Ich pełnomocnicy zapowiadają, że będą naciskać na sędziego, żeby ten odrzucił umowę, choć nawet to nie gwarantuje, że rozpocznie się proces karny. Zdaniem bliskich tylko ten mógłby udowodnić, że władze Boeinga wiedziały o usterkach i oszukały Federalną Administrację Lotnictwa.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić