oprac. Aneta Polak| 

Ciągnął psa za samochodem, teraz się ukrywa. Policja ma podejrzenia

43

Waldemar Bonkowski został skazany na trzy miesiące pozbawienia wolności za znęcanie się nad psem, ale nie stawił się do odbywania kary. W związku z tym Sąd Rejonowy w Kościerzynie wystawił za nim list gończy. Policja podejrzewa, gdzie może przebywać były senator PiS.

Ciągnął psa za samochodem, teraz się ukrywa. Policja ma podejrzenia
Policja podejrzewa, że Bonkowski przebywa za granicę (Agencja Wyborcza.pl, Michał Ryniak)

W marcu 2021 r. Waldemar Bonkowski, były polityk PiS, przywiązał owczarka kaukaskiego do samochodu, po czym ciągnął za sobą umierające zwierzę. Szokujące sceny zarejestrował inny kierowca, a nagranie z tego zdarzenia obiegło sieć. Wybuchł skandal. Politykowi przedstawiono zarzuty.

W kwietniu 2024 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał Bonkowskiego na trzy miesiące bezwzględnego pozbawienia wolności i rok ograniczenia wolności, ale obrońca polityka złożył wniosek o wstrzymanie wykonania wyroku i zgodę na odbycie kary w systemie dozoru elektronicznego.

Wniosek ten zostanie rozpatrzony już w najbliższy piątek, 5 lipca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: List do Ziobry. "Politycy PiS-u donieśli Kaczyńskiemu"

Sęk w tym, że nie wiadomo, gdzie przebywa Bonkowski. Ponieważ od wyroku policja nie znalazła go w jego miejscu zamieszkania, Sąd Rejonowy w Kościerzynie wydał list gończy za byłym senatorem PiS (obejmuje on terytorium całego kraju). Obecnie trwają próby ustalenia miejsca pobytu Bonkowskiego. Pojawiły się nowe informacje w tej sprawie.

Ze zgromadzonego do tej pory materiału wynika, że poszukiwany mężczyzna prawdopodobnie ukrywa się przed organami ścigania poza granicami kraju. Dopóki list gończy wystawiony przez sąd jest w mocy, czynności w tej sprawie będą prowadzone zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami prawa - powiedziała "Faktowi" kom. Karina Kamińska, Rzeczniczka Prasowa KWP w Gdańsku.

Wcześniej pełnomocniczka byłego senatora w rozmowie z tvn24.pl zapewniała, że ten "nie ukrywa się", a przebywa w sanatorium.

Senator Kleina o Bonkowskim. "To było prymitywne"

Senator Kazimierz Kleina z Koalicji Obywatelskiej zna Bonkowskiego jeszcze z czasów, zanim został senatorem. Nie ma o nim dobrego zdania.

Nie był to wzór pracy senatorskiej, był w PiS i z nimi współpracował. Nie zawsze był wobec nich lojalny. Bardziej znałem Bonkowskiego z jego aktywności, zanim został senatorem, gdy w sposób niewłaściwy zabierał głos na przeróżnych wydarzeniach. Na Kaszubach wchodził na sceny. Jego zachowanie było nieeleganckie. To było prymitywne. Byłem szczerze zaskoczony, że PiS postanowiło wystawić w wyborach takiego kandydata — przyznał Kleina w rozmowie z "Faktem".

— Cała jego aktywność polegała na tym, że lekceważył zasady oraz prawo — dodał senator KO.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić