We wtorek 27 grudnia rano w okolicach Opalenicy odnaleziono ciało 18-latka. Jak przekazuje Super Express, chłopak miał poważne obrażenia głowy, a jego ciało leżało przy torach kolejowych. Nie wiadomo co dokładnie się wydarzyło i jak zmarł. Do wyjaśnienia dokładnych okoliczności tej śmierci będzie potrzebna opinia biegłych z zakresu patomorfologii.
Śmierć 18-latka przy torach
Śledczy nie zdradzają żadnych informacji. Na razie jest zbyt wcześnie, aby mówić o przyczynach zgonu. Na razie każdy ze scenariuszy jest brany pod uwagę. To mogło być morderstwo, ale także samobójstwo.
Ciało zostało zabezpieczone do sekcji - mówi Super Expressowi sierż. szt. Mariusz Majewski, oficer prasowy policji w Nowym Tomyślu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczegóły zdarzenia będą ustalane przez prokuraturę. Do podobnego zdarzenia doszło w Warszawie w wigilię Bożego Narodzenia. Około godz. 8:30 do służb wpłynęła informacja o człowieku leżącym przy torach w rejonie stacji Warszawa Śródmieście WKD.
Przybyli na miejsce policjanci odnaleźli tę osobę około 50 metrów poza peronem stacji przy tunelu. Okazało się, że 38-letni mężczyzna nie żyje. Lekarz stwierdził zgon - poinformowała policja.
Szczegółowe przyczyny i okoliczności śmierci mężczyzny będą wyjaśniane w toku śledztwa. Z nieoficjalnych informacji wynika, że 38-letni mężczyzna mógł spaść na torowisko z wiaduktu lub ze znajdującej się w pobliżu skarpy.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.