Tragiczny finał poszukiwań 3-letniego Majora Harrisa z Milwaukee. W czwartek po południu policja znalazła ciało dziecka w kontenerze za jednym z okolicznych domów - podaje tmj4.com. Jak na razie nie wiadomo, jak długo znajdowały się tam zwłoki.
Śledztwo nadal trwa, w tej chwili jest bardzo płynne – powiedział pełniący obowiązki szefa Jeffrey Norman - Moje serce i kondolencje wysyłam do rodziny - dodał.
Czytaj także: Nie żyje 4-letni Piotruś. Zrozpaczony ojciec zabrał głos
Ciało chłopca znaleziono tydzień po śmierci matki
Major zaginął tydzień temu, w dniu śmierci swojej matki. 25-letnia Mallery Muenzenberger została zastrzelona na podwórku przed domem w Milwaukee 14 października. Muenzenberger i jej syn mieszkali w Onalasce, ale ostatni raz byli widziani żywi 9 października właśnie w Milwaukee. Rodzina wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że Mallery była ofiarą przemocy domowej.
Policja wszczęła poszukiwania. Do przeczesującej parki, dzielnice, a nawet pobliskie obszary wiejskie dołączyli także wolontariusze. Ojciec dziecka Carlton Harris Jr. i rodzina ofiary błagały społeczeństwo o pomoc. Teraz Harris krytykuje działania policji – uważa, że dziecko można było znaleźć szybciej i uratować mu życie.
Harris opisał swojego syna jako "szczęśliwego, energicznego, zawsze uśmiechniętego". W miejscu znalezienia ciała chłopca zebrali się członkowie lokalnej społeczności, aby pomodlić się i przedyskutować, jak zapobiec podobnym tragediom w przyszłości.
Śledczy uznali za podejrzanego w sprawie 20-letniego Jaheema Clarka, ale w niedzielę mężczyzna popełnił samobójstwo, gdy funkcjonariusze zbliżyli się do domu, w którym przebywał. Następnego dnia policja znalazła czarnego SUV-a zmarłej kobiety w pobliżu jednej z miejskich pralni. W samochodzie zabezpieczono krew.
Czytaj także: Obrzydliwe zachowanie 53-latka. Robił to przy dziecku
Do tej pory aresztowano sześć osób. Wśród podejrzanych są m.in. dwaj mężczyźni w wieku 21 i 29 lat. Śledztwo trwa dłużej, niż oczekiwano, ponieważ Muenzenberger nie pochodzi z Milwaukee, a jej tożsamość musiała zostać zweryfikowana - podała policja.