W miejscowości Suchowola (powiat kielecki), na drodze krajowej nr 73, rozbiła się ciężarówka przewożąca skrzynki z butelkami piwa. Do zdarzenia doszło dzisiaj (27 grudnia) ok. godz. 8 rano.
Jak się okazało, piwa nawarzył sobie 23-letni kierowca ciężarówki, który chciał uniknąć zderzenia z sarną. Na szczęście młody mężczyzna wyszedł z kraksy bez szwanku. Policja poinformowała też, że kierowca był trzeźwy.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, 23-latek kierujący ciężarowym volvo poruszał się pasem w kierunku Chmielnika. Mężczyzna, aby uniknąć zderzenia z sarną wykonał manewr, podczas którego stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. W wyniku zdarzenia uszkodzona została naczepa, z której na drogę wypadły skrzynki z przewożonym piwem - poinformowała Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, cytowana przez Radio Kielce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skrzynki z piwem zablokowały drogę
Skrzynki z piwem wypadły z naczepy, a butelki wysypały się i porozbijały, całkowicie blokując przejazd.
Wiele butelek się potłukło, ale niektórzy nie chcieli się z tym pogodzić i — jak relacjonuje ''Fakt'' — przeszukiwali rowy w nadziei, że uda się odnaleźć choć kilka ocalałych butelek ze złocistym trunkiem.
Służby przez kilka godzin pracowały, starając się udrożnić przejazd (ostatecznie trasę uprzątnięto około godziny 10.30). Na miejscu zorganizowano ruch wahadłowy.