W przeprowadzonej sondzie zapytaliśmy mieszkańców Białegostoku, czy rzeczywiście Polacy odchodzą od Kościoła, a jeżeli tak, to jakie są tego powody.
Niektórzy uważają, że wszystko przez polityków i księży, którzy zbyt bardzo łączą politykę i wiarę.
Czytaj także: Tyle wyniosła inflacja. Oto kluczowy odczyt
Od Kościoła odeszło wielu starców, a kraj jest podzielony. Zwykli ludzie nie mogą dojść do porozumienia. Każdy chce rządzić. Kościół też - mówi pytany przez nas mężczyzna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inna uczestniczka sondy cieszy się, że w Polsce jest coraz mniej wiernych.
To bardzo słuszne. Kler uprawia politykierstwo. Ja tego nie rozumiem. Ludzie się modlą, aby później grzeszyć przeciwko bliźniemu swemu. Przecież to skandal - zauważa.
Wielu z pytanych twierdzi, że "politycy za bardzo mieszają religię ze sprawami świeckimi", a "religię należy zdecydowanie oddzielić od polityki".
Według mieszkańców Białegostoku duży wpływ na coraz mniejszą liczbę wiernych mają też same afery w Kościele m.in. kwestia pedofili.
Kapłan jest od tego, aby nauczać, a nie grzeszyć i robić krzywdę, przede wszystkim dzieciom - uważa jedna z pytanych o Kościół osób.
"Bogaci ludzie" chcą zniszczyć Kościół katolicki?
Nie wszyscy jednak uważają, że to Kościół i politycy stoją za problemami wiary w Polsce. Niektóre opinie są dość... kontrowersyjne.
Czytaj także: Legionella nadal w natarciu. Kolejne ofiary śmiertelne
Widzę, że duża część osób odwraca się od Kościoła. Za tym stoją bogaci ludzie, którzy chcą wszystko rozwalić. Kościół, tradycję. Chcą wszystko przewrócić, żeby nic nie było - mówi mężczyzna, który jednocześnie narzeka na "poprawność polityczną".
Co zrobić, żeby wierni wrócili do Kościoła? Tu większość osób jest zgodna. Najważniejsza jest zmiana myślenia u księży.
Kler jest zauroczony władzą i pieniądzem. To musi się zmienić, żeby ludzie wrócili do Kościoła - twierdzi uczestniczka sondy.