Jak podaje Fox News, podczas wystąpienia przed Departamentem Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast (HUD) w poniedziałek wieczorem, Velázquez odnosiła się do fałszywego nagrania, które krążyło w mediach społecznościowych. Wideo sugerowało, że Musk powiedział: "Włosi powinni zostać we Włoszech, a Chińczycy w Chinach", co zostało zdementowane przez portal fact-checkingowy Snopes.
To było interesujące. Oglądałam wywiad z Elonem Muskiem, w którym powiedział, że Włosi powinni zostać we Włoszech, a Chińczycy w Chinach. Moje pytanie do Elona Muska brzmi: co, do diabła, robisz tutaj w Ameryce? Wracaj do RPA!" – powiedziała Velázquez.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaatakowała Elona Muska. Konserwatyści zareagowali
Jej słowa spotkały się z ostrą reakcją konserwatystów. Bobby LaValley, dyrektor ds. szybkiego reagowania przewodniczącego Izby Reprezentantów Mike'a Johnsona, nazwał wypowiedź Velázquez "niezrównoważoną" na platformie X. - Elon tak bardzo namieszał im w głowach, że Demokraci teraz popierają nacjonalizm" - dodał Greg Price z zespołu szybkiego reagowania Białego Domu.
Jeremy Carl z Instytutu Claremonta skomentował: "Nydia Velázquez w końcu znalazła imigranta, którego nie lubi. Nie przeszkadzają jej dziesiątki tysięcy nielegalnych w jej okręgu żyjących z naszych podatków – ale największy przedsiębiorca Ameryki, biały imigrant".
Kontrowersyjna wypowiedź Velázquez nastąpiła po podobnym komentarzu kongresmenki Marcy Kaptur z ubiegłego tygodnia. Kaptur kwestionowała lojalność Muska wobec Stanów Zjednoczonych ze względu na jego status imigranta. "Pan Musk jest tutaj tylko 22 lata" – powiedziała. "Jest obywatelem trzech krajów. Zadaję sobie pytanie: z tymi szkodami, które wyrządza, któremu krajowi jest lojalny? RPA? Kanadzie? Czy Stanom Zjednoczonym?" - pytała.