Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski | 
aktualizacja 

Co Rosjanin miał na głowie? Operator drona postanowił to szybko sprawdzić

Ukraińscy operatorzy dronów dostarczają internautom kolejny materiał z frontu, obnażając słabości wroga. Gdy dron kamikaze wleciał do kryjówki Rosjan w okolicach wsi Robotyne w obwodzie zaporoskim, ukazał się oczom operatora żołdak Władimira Putina z wyjątkowo nietypową "zbroją". Co założył?

Co Rosjanin miał na głowie? Operator drona postanowił to szybko sprawdzić
Rosyjski żołnierz walczył z garnkiem na głowie. To nie jest żart (Telegram)

Maj 2024 roku to wyjątkowo trudny i intensywny czas dla ukraińskich cywili oraz armii, która mierzy się z wieloma trudnościami na froncie. Wobec problemów z dostawami broni z Zachodu, Rosjanie coraz śmielej i liczniej nacierają na terytorium Ukrainy.

Na o2 wielokrotnie informowaliśmy o komicznych i kuriozalnych przeróbkach sprzętu wojskowego rosyjskiej armii - szczególnie w przypadku czołgów T-72, które na froncie są wyjątkowo licznie "wzbogacane" o rozmaite elementy z gospodarstw domowych.

Przypadek, z którym zetknęła 65. Brygada Zmechanizowana we wsi Robotyne nie odbiega od tego "pseudo-post apokaliptycznego" trendu - tym razem tyczy się wyjątkowo nietypowej i komicznej zbroi żołnierza z Rosji. A może jednak rycerza?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Halo Polacy". Różnice kulturowe mogą zaskakiwać. "Wietnamczycy traktują picie alkoholu jak konkurencję"

Do czego może służyć garnek? Od zarania dziejów jest to stałe narzędzie do gotowania, choć dla niektórych może być również elementem nietypowego halloweenowego, czy karnawałowego przebrania. Prawdopodobnie z takiego samego założenia wychodził pewien Rosjanin na froncie.

Na nagraniu widzimy nim jak ukraiński dron-kamikadze wlatuje wprost do zniszczonej szopy, w której ukryło się dwóch rosyjskich żołnierzy. Jeden z orków miał założony garnek na głowie oraz prowizoryczną osłonę na rękach.

Skuteczność takiego rozwiązania została szybko rozwiana, gdy dron wleciał wprost w garnkowy chełm przeciwnika, najprawdopodobniej rozrywając jego posiadacza oraz znajdującego się w pobliżu kolegę na strzępy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Dane o zabitych rosyjskich żołnierzach podczas inwazji na Ukrainę są rozbieżne. O ile brytyjski oszacował w kwietniu, że dotąd w Ukrainie zginęło lub zostało rannych około 450 tys. Rosjan, tak BBC twierdzi, że liczba ta jest nawet 10-krotnie mniejsza. Eksperci są zgodni, że do tej pory na wojnie poległo więcej Ukraińców.

Serwis militarny Oryx, zliczający potwierdzone wizualnie straty Rosji, informuje, że Rosja straciła co najmniej 15 878 samolotów, pojazdów pancernych, samochodów i artylerii różnego typu, a także 3036 czołgów różnego typu. Blisko połowa zniszczonych czołgów, bo aż 1455, to T-72. No i jeszcze jedna ważna statystyka: jeden garnek bojowy vel hełm.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Groźna sytuacja na pokładzie samolotu. Ursula von der Leyen udzieliła pierwszej pomocy pasażerowi
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić