Jacek Matysiak opublikował w sieci bardzo niepokojące na pierwszy rzut oka zdjęcia z serwisu Flightradar24 - popularna strona internetowa i aplikacja mobilna umożliwiająca śledzenie ruchu lotniczego na całym świecie w czasie rzeczywistym.
Dzięki Flightradar24 użytkownicy mogą obserwować pozycję samolotów, trasy lotów, prędkość, wysokość oraz inne szczegóły dotyczące lotów komercyjnych, prywatnych i wojskowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Co tu się dzieje na tym naszym niebie?"
Na screenach widzimy bardzo wzmożony ruch "samolotów" w polskiej przestrzeni powietrznej.
Jezusie nazarenski, co tu się dzieje na tym naszym niebie. Same tankery, podsłuchiwacze, myśliwce i inne żelastwo - napisał na Twitterze Jacek ' Flyshark ' Matysiak.
Jacka Matysiak jest emerytowanym Dowódcą Klucza Lotniczego w 41 Eskadrze Lotnictwa Taktycznego w Malborku. Obecnie walczy o zdrowie - zmaga się ze stwardnieniem rozsianym.
Od wczoraj tak się dzieje. Tankery na północ od Warszawy, samoloty niemieckie, czeskie, norweskie. Widziałem też przelot myśliwców brytyjskich, lecących z południa Europy do Poznania. ADB-S pokazywał jeden, w rzeczywistości widziałem dwa - skomentował jeden z internautów.
Skąd taki ruch w przestrzeni powietrznej?
Wzmożony ruch w przestrzeni powietrznej nie jest oczywiście dziełem przypadku. Otóż we wtorek rano do Kijowa przybył sekretarz stanu USA, Antony Blinken. Obecność najwyższego rangą przedstawiciela administracji USA ma podkreślić wsparcie Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy w obliczu trwających napięć z Rosją.
Wiemy, że to wymagający czas. Ale wiemy też, że w krótkiej perspektywie (czasowej) pomoc jest w drodze, część już dotarła a więcej dotrze i będzie ona miała realne znaczenie w obliczu trwającej rosyjskiej agresji — powiedział Blinken w czasie spotkania z Zełenskim.
Wizyta ma na celu potwierdzenie, że Ukraina pozostaje wysokim priorytetem dla USA, co implikuje dalsze wsparcie moralne i potencjalnie wojskowe.