Krzysztof Brejza opublikował na Twitterze kopię listu, który wystosował do ministra kultury Piotra Glińskiego. Jak podkreślił, mimo że odpowiedź powinna nadejść w ciągu 40 dni, senator do dziś nie doczekał się wyjaśnień.
Co z pomnikiem w Smoleńsku (ku czci ofiar), na miejscu tej katastrofy – zapytałem w lutym premiera Glińskiego o konkretne działania, jakie wykonał rząd PiS w ostatnich 6 latach. Nie odpowiadają w terminie (40 dni po), milczą – poinformował Krzysztof Brejza na Twitterze.
Przeczytaj także: Nowe wieści ws. katastrofy smoleńskiej. Tym razem od Włochów
Katastrofa Tu-154 w Smoleńsku – pomnik na miejscu tragedii w końcu powstanie?
Krzysztof Brejza nie poprzestał na wysłaniu jednego zapytania i na początku kwietnia ponowił prośbę o wyjaśnienia w sprawie pomnika. Jednak list wysłany 3 kwietnia bieżącego roku również miał pozostać bez odpowiedzi. - 3.04.2021 wysłałem kolejne pismo z prośbą o odpowiedź, czemu milczą ws. pomnika w Smoleńsku – również bez odpowiedzi – napisał.
Brejza otrzymał jedynie list od Ministerstwa Spraw Zagranicznych – była to odpowiedź na zapytanie złożone w trybie interwencji senatorskiej. Rzecznik MSZ nie mógł jednak wiele zrobić, aby pomóc senatorowi, ponieważ – jak podkreślono – instytucją wiodącą w kwestii pomnika w Smoleńsku jest Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
Przeczytaj także: "Smoleńsk" najgorszym filmem na świecie. Przebił "Zombie SS" i "Ludzką stonogę"
Brejza nie krył niezadowolenia, że żadna instytucja nie udzieliła mu precyzyjnej informacji na zapytanie. Senator dał nawet do zrozumienia, że Ministerstwo Kultury na przestrzeni ostatnich lat celowo nie chce ujawniać swojej aktywności.
Jedyna odpowiedź to ogólnikowa z MSZ: "instytucją wiodącą jest Ministerstwo Kultury". Tylko ono nie chce ujawniać swojej aktywności w ostatnich latach – podkreślił Krzysztof Brejza.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.