Przypomnijmy, we wtorek 2 kwietnia zaatakowano rosyjskie obiekty przemysłowe w Jełabudze i Niżniekamsku w Tatarstanie. Do tej pory jest to najdalsze uderzenie ukraińskich sił od granic swojego kraju.
Wiaczesław Zarucki, popularny rosyjski youtuber, który czeka w Polsce na ochronę międzynarodową, skomentował uderzenie Ukraińców. Pochodzi on z Niżniekamska - miasta, w którym mieszczą się strategiczne zakłady petrochemiczne, gdzie pracuje większość jego rodziny i kolegów ze szkoły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na filmiku youtuber pokazuje na mapie swoje rodzinne strony, tereny fabryk, gdzie miały miejsce ataki oraz wspomniał o reakcjach swoich najbliższych.
Wiaczesław mówi, że gdy rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę to jego bliscy nie przejmowali się zbytnio tematem - co więcej, usprawiedliwiali agresję Putina. Od momentu ataku na most krymski youtuber nie rozmawia z rodzicami, gdyż zostali oni przesiąknięci rosyjską propagandą:
Oni do końca nie wiedzą, co to jest wojna - mówi
Sytuacja zmieniła się po ataku na ich fabryki. Rodzina youtubera teraz jest w ogromnym szoku, że Ukraińcy byli w stanie zaatakować tak daleko od własnych granic. Wcześniej lekceważyli zagrożenie, ze względu na dystans od konfliktu oraz wierzyli w rosyjskie możliwości obrony, oraz rzekomą wszechwładzę Władimira Putina.
Wiaczesław ostrzegał swoich bliskich jeszcze na początku wojny, że w obliczu rosyjskiej agresji, mogą się spodziewać odpowiedzi ze strony Ukrainy. Po zbombardowaniu fabryk w Tatarstanie, wielu bliskich miało żal do youtubera:
Patrz, co zrobili twoi Ukraińcy! - Wiaczesław cytuje wiadomości, które dostawał po ataku na fabryki.
Sam youtuber przyznaje, że nie ma absolutnie żadnego żalu, że Ukraińcy uderzyli w jego rodzinne strony, gdyż jest przekonany, że to jedyny sposób, aby otworzyć zaślepionym w rosyjską propagandę bliskim oczy. Dodatkowo, wbija szpilę, okolicznej społeczności za głosowanie na Putina w ostatnich wyborach:
Wybraliście Putina? OK, to dostaniecie drona w takim razie - kwituje bezlitośnie.
Zaznacza przy tym, że ukraińskie wojsko celuje wyłącznie w obiekty strategiczne, w przeciwieństwie do Rosjan, którzy kierują drony i rakiety na cywili.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.