Ks. Jerzy Majchrzak był proboszczem parafii pw. Narodzenia NMP w Waleńczowie od 2007 roku. Duchowny zmarł w wieku 63 lat. Kuria Metropolitalna w Częstochowie poinformowała, że ksiądz zmarł po krótkiej i ciężkiej chorobie. Ks. Jerzy Majchrzak z powodu zakażenia COVID-19 przebywał w szpitalu.
Wiadomość o śmierci proboszcza to ogromny cios dla parafian i bliskich.
Dzięki jego zaangażowaniu możemy się pochwalić naprawdę urodziwym kościółkiem, którego pełnego wykończenia niestety ksiądz Jurek nie doczekał. Udzielił przez ten czas wielu ślubów, ochrzcił wiele dzieci, którym potem udzielał sakramentu Pierwszej Komunii, a jeszcze później sakramentu Bierzmowania. Dziękujemy Ci Księże Jurku za te wszystkie lata i nie mówimy Ci żegnaj, ale do zobaczenia w Domu Ojca - czytamy na profilu parafii Narodzenia NMP w Waleńczowie.
Szczegóły dotyczące pogrzebu zostaną przekazane w najbliższym czasie.
W październiku ubiegłego roku zmarł brat ks. Majchrzaka, Marek Majchrzak, który był proboszczem w parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Żelisławicach. Ksiądz Marek Majchrzak miał 59 lat, był 33 lata kapłanem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.