Niesamowitą historię chłopca przedstawił portal New York Post. Kasen Donerlson urodził się 14 stycznia 2020 roku. Chłopiec miał ogromną żółtaczkę i nie przybierał na wadze. W marcu rozpoznano u niego atrezję dróg żółciowych, która polega na ich nieprawidłowym rozwoju.
Czytaj także: Dziecko uratowało życie dziecku. Głośno o 7-latku
Kasen przeszedł cały proces leczenia. Pomimo to w lipcu podjęto decyzję, że chłopiec z Syracuse w stanie Nowy Jork będzie potrzebować przeszczepu wątroby, aby przeżyć. Został umieszczony na liście oczekujących na nowy organ. Niestety jego stan nieustannie się pogarszał. 21 listopada obudził się bardzo rozpalony. Po przewiezieniu go do szpitala okazało się, że jest zakażony koronawirusem.
Będąc całkowicie szczerym, od razu pomyślałam o śmierci - powiedziała matka chłopca.
Rodzice Kasena obawiali się, że ten nie przeżyje zakażenia. Infekcja opóźniła jego kwalifikację do otrzymania nowej wątroby o jeden miesiąc. Na szczęście chłopiec pokonał koronawirusa. 2 stycznia znaleziono dla niego dawcę wątroby. Operacja się udała i dziecko przeżyło. Matka przyznała, że po zabiegu pierwszy raz zobaczyła u swojego syna białe, a nie żółte oczy. Rodzina prowadzi zbiórkę na leczenie rekonwalescenta. Jak dotąd uzbierali już 15 tysięcy dolarów.