22-letnia Crystal Culhane i James White znają się, odkąd mieli 11 lat. Już wtedy między młodymi zaiskrzyło, ale każde z nich w końcu poszło w swoją stronę. Jednak nie bez powodu mawiają, że stara miłość nie rdzewieje. Tak też było w przypadku tej dwójki.
Namiętne uczucie wróciło 18 sierpnia 2019 roku, kiedy starzy przyjaciele umówili się na obiad. Posiłek przedłużył się do późnego wieczora i wtedy Crystal przypomniała sobie o swoim obecnym partnerze 33-letnim Paulu Florze. Mężczyzna był wobec swojej dziewczyny agresywny i często posuwał się do aktów przemocy.
22-latka opowiedziała o swoich problemach staremu przyjacielowi. Chciała, by "dał nauczkę" jej agresywnemu partnerowi. Zwabiła Paula do domu Jamesa. Jej stary przyjaciel chwycił za kij bejsbolowy i zaczął okładać 33-latka.
Jak podaje The Sun, policja ustaliła, że atak nie trwał dłużej niż 50 sekund. Tyle czasu wystarczyło, by zmasakrować Paula. Świadkowie zdarzenia byli pewni, że mężczyzna nie żyje.
Na szczęście mężczyzna przeżył. Crystal i James stanęli przed sądem. Dziewczyna długo utrzymywała, że jest niewinna. Opowiadała o tym, że była ofiarą przemocy domowej, a później wpadła w sidła toksycznego partnera, którego również ponosiły emocje.
Crystal długo zwodziła ławę przysięgłych, jednak dowody okazały się jednoznaczne. Sędzia Sarah Munro z sądu w Old Bailey określiła 22-latkę jako "zdeterminowaną, przekonującą i manipulującą kłamczynię". Głównym dowodem okazała się korespondencja SMS ze zmasakrowanym byłym partnerem Paulem.
Czytaj także: Makabra przed McDonald's. Sieć wydała oświadczenie
James za ciężkie uszkodzenie ciała z zamiarem zabójstwa spędzi w więzieniu 11 lat. Crystal za namawianie do ciężkiego uszkodzenia ciała bez zamiaru zabójstwa dostała wyrok 2 lat więzienia w zawieszeniu na 2 lata, spędzi 200 godzin na pracy społecznej, a w ciągu następnych 18 miesięcy będzie musiała odbyć 60 godzin terapii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.