Brytyjska turystka Karen Loftus, 62-letnia mieszkanka Dorset, cudem uniknęła śmierci podczas katastrofalnych powodzi w Walencji. Jak donosi "Daily Mail", kobieta wraz z mężem uratowała się, wydostając się przez okno samochodu tuż przed tym, jak pojazd został porwany przez wodę.
Para podróżowała autostradą AP-7 w kierunku swojego domu w Alicante we wtorkowy wieczór, gdy nagle uderzyła w nich gwałtowna ulewa. "Zobaczyliśmy przed sobą most, który dosłownie znikał pod naporem wody" – relacjonowała Loftus w rozmowie ze Sky News.
W ciągu zaledwie dziesięciu minut woda podniosła się na tyle, że zaczęła wlewać się do samochodu. Ciśnienie uniemożliwiło otwarcie drzwi, więc małżeństwo zdecydowało się na ewakuację przez okna. "Chwilę po tym, jak wyszliśmy, inny samochód przepłynął nad naszym. Woda sięgała nam już do piersi" – opowiadała Loftus.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Udało im się schronić w ciężarówce, ale stracili wszystko – samochód i rzeczy zbierane przez 20 lat. Katastrofalne powodzie w Hiszpanii pochłonęły dotychczas ponad 90 ofiar, a liczba ta może wzrosnąć, gdyż wiele osób uznaje się za zaginione.
Mieszkańcy Walencji krytykują władze za opieszałość w reagowaniu na zagrożenie. "To takie smutne, ponieważ skutki mogłyby być mniejsze, gdyby lokalne władze zareagowały wcześniej" – powiedziała jedna z mieszkanek w rozmowie z "Daily Mail". Podkreśliła, że ostrzeżenia powinny zostać wydane już rano, a nie dopiero o 20:11, gdy wielu ludzi było poza domami.
W sieci pojawiły się dramatyczne nagrania ukazujące skalę zniszczeń. W miejscowości Paiporta zawalił się most, gdy rzeka wystąpiła z brzegów. Inne klipy pokazują ludzi porwanych przez wodę i mieszkańców uwięzionych w swoich domach.
Hiszpania zmaga się z najgorszą klęską żywiołową od ponad 50 lat. Służby ratunkowe kontynuują poszukiwania zaginionych, a mieszkańcy próbują uporać się z ogromnymi stratami.