Amerykańska firma Oclo Nanotechnology Science wykorzystała narastające obawy przed kolejnymi wariantami koronawirusa i zaczęła sprzedawać "cudowny lek", który miał je skutecznie zwalczać. Jak się okazało specyfik zawierał niebezpieczny dla zdrowia dwutlenek chloru.
Czytaj także: Dantejskie sceny w szpitalu tymczasowym w Poznaniu. Lekarze przerywają milczenie
Dwutlenek chloru to silny środek wybielający i jest stosowany w produkcji tekstyliów i papieru. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) już kilka miesięcy temu ostrzegała, że jest to substancja niebezpieczna i może zagrażać życiu.
Wybielacz na koronawirusa
Oclo jest zarządzana przez Kubańczyka Ricardo Garcię. Prezes Oclo sam siebie określa jako "naukowca zajmującego się badaniami i rozwojem". Utrzymuje także, że jest wyszkolony w dziedzinie chemii. Większość jego klientów w USA to Amerykanie pochodzenia latynoskiego.
Garcia reklamuje się w mediach społecznościowych. Swoje produkty sprzedaje na Amazonie i eBayu. Po doniesieniach o szkodliwości "leku" eBay wstrzymał jego sprzedaż i zablokował Oclo. Amazon z kolei orzekł, że nie będzie ingerował w niezależność użytkowników.
Naszym priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa naszym pracownikom i klientom na całym świecie. Podejmujemy znaczące kroki, aby blokować lub szybko usuwać na naszym rynku produkty zawierające fałszywe oświadczenia zdrowotne, w tym oferty promujące dwutlenek chloru jako lekarstwo na Covid - przekazał rzecznik firmy eBay.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.